Harry nie przestawał się śmiać nawet gdy byliśmy już dobre dwie ulice dalej od akademika.
- Uspokój się. - warknęłam na niego.
- Mów mi James. - parsknął, a ja go szturchnęłam.
- Gdybyś nie pokazał tej głupiej ręki nie musielibyśmy uciekać. - mruknęłam.
Westchnął głęboko.
- Gdybym wiedział, że twoja współlokatorka to moja fanka...
- To co byś zrobił? - zapytałam zaczepnie.
Wzruszył ramionami i zdjął z siebie grubą bluzę.
Na dworze było wyjątkowo ciepło.
- Nie wiem. - mruknął zawiązując ją sobie wokół pasa.
Jego ręka odnalazła moją, a ja ją natychmiast wyrwałam.
- Już ci coś mówiłam na ten temat. - mruknęłam.
- Daj spokój. - jęknął i się zatrzymał.
Patrzył na mnie spod ciemnych okularów. - Zachowujmy się dzisiaj jak dwójka normalnych ludzi na zwyczajnej randce.
Parsknęłam.
- Muszę każdemu ogłosić, że jestem na randce z normalnym Harry'm Styles'em. - mruknęłam, a on się zaśmiał, ponownie chwytając moją rękę.
Starałam się ją wyrwać jednak nie dałam rady.
Spojrzałam na niego.
Miał szeroki uśmiech na ustach ktory ukazywał dołeczki.
Speszona szybko odwróciłam wzrok czując dziwne ciepło na sercu.
- Okay. - szepnęłam, a on na mnie spojrzał.
- Okay?
Posłałam mu uśmiech.
- Jedna normalna randka.
***
Tyle osób chciało kontynuacje, a prawie nikt nie komentuje.
Przykro mi, że nie doceniacie mojej pracy :/
CZYTASZ
The Proud and The Stupid » styles ✓ [book two]
Fanfic«Sequel of "The Stupid and The Proud"» Diana postanawia spełnić dziecięce marzenia i decyduje się uczęszczać do tanecznej szkoły w Londynie. Relacje pomiędzy nią, a Harry'm ulegają znacznej zmianie jednak chłopak nie wie wszystkiego. Nie ma pojęci...