The Proud and The Stupid » styles ✓ [book two]

9 ~ I'm not jealous ~

Chelsea wygrała z Manchester City 2-0.
Po skończonym meczu tak jak się umówiłam z Nando czekałam na niego na parkingu.
- Ile można czekać? - zapytał zirytowany Harry opierając głowę o kierownicę. - Jedźmy już.
Parsknęłam.
- Jak chcesz to jedź. - powiedziałam. - Ja chcę się z nim zobaczyć.
Westchnął nad swoim losem i się zamknął podczas gdy Niall i Alex żywo rozmawiali na tylnych siedzeniach.
Zerwałam się ze swojego siedzenia gdy w lusterku zobaczyłam blond czuprynę Torres'a.
- Zaraz wrócę. - poinformowałam wszystkich i zatrzasnęłam za sobą drzwi.
Szybkim krokiem przeszłam do piłkarza odwróconego do mnie tyłem.
- Niezły mecz! - zawołałam i wskoczyłam mu na plecy.
Zaśmiał się i chwycił moje nogi abym nie spadła.
- Chcesz żebym dostał zawału? - zapytał poważnie.
Oparłam głowę o jego ramię.
- Nie. - mruknęłam.
- Jak szkoła?
- Jutro mam pierwsze zajęcia. - odpowiedziałam. - Ale zapowiada się nieźle.
- Pofatyguję się na jakiś twój występ. - oznajmił, a ja się zaśmiałam.
- To będzie zaszczyt.
- Jak sądzisz, powinienem podejść do tego czarnego auta i obić twarz temu komuś kto ci się przygląda? - zapytał, a ja powstrzymałam się od odwrócenia.
Zamiast tego parsknęłam.
- To Harry. - mruknęłam.
- Styles? - zapytał z brwią w górze jakby to miało coś wyjaśnić. - Ten o którym mówiłaś, że to'nic poważnego'?
Uszczypnęłam go.
- Bo to nie jest coś poważnego. - mruknęłam. - Po prostu zaprosił mnie na mecz.
- Powinienem iść obić mu twarz za zakład? - zapytał poważnie.
Zastanowiłam się przez chwilę.
- Nie. Już jest nie groźny. - szepnęłam. - Ale zapamiętam twoje słowa.

Po tym jak Harry podrzucił gdzieś Niall'a i Alex, postanowił odwieźć mnie.
- Dzięki za miły dzień. - powiedziałam przerywając trochę niezręczną ciszę.
- Nie ma sprawy. - mruknął.
Przewróciłam oczami.
- Słuchaj nie musisz być zazdrosny o mnie i Nando. - powiedziałam. - Nie zniszczyłabym czyjejś rodziny.
- Nie jestem zazdrosny. - burknął i sam się pogrążył.
Uśmiechnęłam się do niego wpadając na pomysł.
- Chcesz wejść? - zapytałam. - Zamówimy pizzę i obejrzymy jakiś film, zazdrośniku.

***
Nando kiedy indziej pobije Harry'ego.
Przepraszam, że wczoraj nie dodałam ale zasnęłam X)

Wiedziełyście na Twitterze #LiamHasNoChill?
Brak slow... :'D