23 ~ It's a surprise ~

8.7K 677 16
                                    

Przetarłam zaspane oczy i zacisnęłam palce na pościeli obok mnie.
Zaskoczona otworzyłam oczy zauważając, że druga połowa łóżka jest pusta.
Zaliczył i się zmył?
Podniosłam się z łóżka zarzucając na ramiona turkusowy szlafrok.
Zeszłam po schodach i z ulgą odkryłam, że Harry się nie zmył.
Robił coś w kuchni.
- Bawisz się w kucharza? - zapytałam wchodząc do środka.
Odwrócił się w moją stronę z uśmiechem.
- Pomyślałem, że miło by było gdybym zrobił śniadanie. - powiedział mieszając jajecznicę na patelni.
Podeszłam bliżej i usiadłam na blacie.
- Ney jeszcze śpi? - zapytałam z ciekawością.
Harry odwrócił się do mnie.
- Wyszedł gdzieś. - mruknął podchodząc krok bliżej. - Nie mówił gdzie.
Uśmiechnęłam się przyciągając do siebie piosenkarza i oplatając nogi wokół jego talii.
- Jajka się spalą. - powiedział ze śmiechem.
Wzruszyłam ramionami i delikatnie go pocałowałam.
Położył dłonie po moich obu stronach i odwzajemnił pocałunek.
- Powinniśmy kiedyś powtórzyć wczorajszą noc. - wymruczał.
- Może kiedyś. - szepnęłam. - Jeśli zasłużysz.
Zaśmiał się.
- To napewno. - cmoknął mnie w usta poczym zdjął moje nogi ze swojego ciała i wrócił do robienia śniadania.
- Jaką niespodziankę planujesz? - zapytał mieszając.
- To niespodzianka. - powiedziałam. - Nie możesz się dowiedzieć.
- Och daj spokój. - jęknął. - Nie lubię niespodzianek.
Uśmiechnęłam się.
- No to masz problem. - mruknęłam. - Po prostu bądź w swoim domu o 7.
Westchnął głęboko poddając się.

***
Kolejny krótki rozdział za co bardzo przepraszam.
Moje życie ostatnio strasznie się pokomplikowało, a bardzo chciałam coś dodać.

Czy tylko ja mam wrażenie, że poziom tego opowiadania strasznie spada, a rozdziały są coraz bardziej do dupy? :/

Słyszeliście o odejściu Jurgen'a Klopp'a?
:'(

The Proud and The Stupid » styles ✓ [book two]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz