pięć

19.7K 1.3K 1K
                                    

witam po długiej przerwie! mam nadzieję, że tęskniliście

wiecie, co robić jeśli chcecie kolejny rozdział jutro albo jeszcze dziś! love u

#losinggamesoe

co złego, to nie ja

...

Pokazywałam Mii kolejne zdjęcia z pinteresta, a ta jedynie kręciła głową.

— Nie, nie, nie.

Każde "nie" dotyczyło innego mojego pomysłu odnośnie przebrania na Halloween. Żadne nie wydawało się być odpowiednie na randkę. A już na pewno nie na randkę z Jacem.

— Wiem! — wykrzyknęła podekscytowana Mia, niemalże podskakując na kanapie. — Bądź cheerleaderką! On lubił cheerleaderki.

— Nie — odpowiedziałam tym razem ja. — Mam za duże cycki. Są tak ciężkie, że powaliłyby całą piramidę piękności.

Mia zaśmiała się, kręcąc głową.

— Crop topy wyglądają na mnie wstrętnie. Poza tym nie pokaże za nic brzucha — dodałam, podkładając pod swoją głowę poduszkę, aby było mi wygodniej.

— No to bądź zakonnicą.

— To może źle odebrać — rzuciłam, wzdychając ciężko i prostując nogi, kładąc je na stoliku. — Zastanówmy się co ubierze on. Patrząc na przebrania z liceum...

— Pamiętasz je wszystkie?

— Oczywiście — odpowiedziałam. — To niezbyt trudne. Co roku przychodził w swojej koszulce do Rugby. I był... Chyba sobą.

— Wow. Kreatywne. A ty byłaś kowbojką.

Westchnęłam ciężko, warcząc w poduszkę, która przyłożyłam sobie do twarzy.

— Może za dużo to analizujemy? — zauważyła Mia. — Przebierz się na Halloween za tego, kim chcesz być.

— Wiesz, że w ostatnich latach przebieram się za postacie damskie z kultowych romansideł, żeby manifestować tym mój środkowy palec do ich beznadziejnych kłamstw na temat miłości.

— Ach, tak, to... — mruknęła Mia, przewracając na mnie oczami. — Dwa lata temu byłaś Sandy z Greece.

— Nienawidzę romansów musicalowych. Śpiewanie o tym jak cholernie i bezgranicznie jesteś zakochany? — Skrzywiłam się. — Ohyda.

— A rok temu Frances z Dirty Dancing.

— Tańczenie będąc w miłości jest jeszcze gorsze od śpiewania — dodałam z powagą.

— No to w tym roku bądź Vivian z Pretty Woman! — oznajmiła głośno Mia, jakby wpadła na świetny pomysł. — O rany, idealne! Połączenie twojej manifestacji z byciem dziwką dla Jace'a!

— Nienawidzę cię — mruknęłam tylko, jednocześnie myśląc o tym przebraniu całkiem na poważnie.

Podniosłam się, wpisując w komórkę Pretty Woman.

— Właściwie to zajebisty pomysł — oznajmiłam, przeglądając kreacje Vivian i uśmiechając się pod nosem. — Szkoda, że ty nie możesz przyjść — westchnęłam. — Byłabyś moim wsparciem, gdy będę panikować. A na sto procent będę. Wiesz jaką psycholkę z siebie zrobiłam w tym studiu fotograficznym?

— Domyślam się — odpowiedziała Mia, wstając z kanapy. — Cóż, muszę już lecieć.

— Już? Wciąż nie wiem, co mam ubrać. Ani co mam robić. Mówić.

The Losing Game [+18]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz