.24.

180 4 0
                                    

Percy z zmarszczonymi brwiami przyglądał się naszej dwójce. Byliśmy szczerze zaskoczeni. Po chwili Weasley spojrzenie zsunął na nasze złączone ręce. Momentalnie wyrwałam swoją z uścisku Olivera. Au...

-Co tu robicie? - spytał od razu prefekt.

-Przyszliśmy odwiedzić Nilkę. - odpowiedział mu pewnie Wood.

-Razem?...

Ja i szatyn spojrzeliśmy szybko na siebie pytając spojrzeniem co teraz powiedzieć. Po chwili odeszłam od szatyna i stanęłam przy stoliczku Wans.

-Kwiaty zmienione? - spytałam Percy'ego patrząc na wazon.

-Co? - spytał.

-Pytam czy zmieniłeś kwiaty.

-No chyba widać. - odburczał.

Oczywiście, że było widać. Jedne z najwyższej półki. Bardzo piękne, nikt z wyjątkiem Weasleya pewnie by ich nie kupił. To pytanie było głupie ale byłam gotowa zrobić wszystko aby uniknąć tematu „reliver“

-Starłeś kurz z jej półki? - zadałam ponowne pytanie.

Percy spojrzał na mnie z miną wyrażającą zdumienie i złość.

Przejechałam palcem po niewielkiej półeczce.

-No, powiedzmy... - powiedziałam pod nosem.

Zobaczyłam jak Oliver śmieje się z moich poczynań więc kontynuowałam.

-Czyściłeś jej różdżkę?

-Ty lepiej dbaj o swoją! - oburzył się rudzielec.

-Dobrze, dobrze. Przepraszam. - skończyłam siadając obok Percy'ego.

To samo zrobił Oliver.

We Know Every Star... Mój Nikt ~Oliver WoodOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz