17

3.4K 130 310
                                    

[Łapcie ode mnie takie dodatek na zdjęciu u góry ^^]

[Pov; Narrator]

-A tego co ugryzło?- Odezwał się jako pierwszy Kaminari po wyjściu Midoriy.

-Czy Tobie się właśnie oberwało od Midoriy a nie na odwrót?- Nie dowierzał Minoru

-Bakubro, coś ty mu zrobił?- Zapytał Kirishima.

-Nic.

-A ja chyba wiem...- Pochwaliła się dziewczyna

-Hę?

-Zazdrosna jest.

-Ale o co do chuja?- Dalej dopytywał Bakugo nie rozumiejąc zachowania zielonowłosej.

-Miałeś gdzieś wyjść racja?

-No.

-Powiedziałeś jej gdzie?

-Nie. Ou...- W końcu Katsuki zrozumiał o co chodzi.

-No i masz.

-I o taką głupotę tak się zirytowała?- Kirishima dalej nie rozumiał dlaczego z tak błahego powodu zielonowłosa aż tak zirytowana chodziła.

-Uh. No debil...- Jęknęła dziewczyna.

-Mina nie wyzywaj mnie, po prostu nie rozumiem dobra?

-To powiem inaczej, Kiedy najczęściej się denerwuję na wszystko i wszystkich? oraz umieram z bólu?

-No jak okres masz? Aaaa rozumiem.

-Brawo Ejiro, potrafisz myśleć.- Pogratulowała Mina bijąc brawo chłopakowi.- Obstawiam, że humorki ma i tyle.

-Czekaj to wy jesteście razem?!?- Wypalił nagle Mineta niczego nieświadomy.

-Stul pysk krasnalu.- Powiedział tylko zirytowany Katsuki i poszedł na górę.

Pierwsze co to blondyn skierował się w stronę swojego pokoju z nadzieją że spotka tam Midoriyę, jednak jak się okazało nikogo tam nie było. Gdy już sięgał po telefon by do niej zadzwonić, zauważył komórkę dziewczyny na biurku.

-Cholera... Gdzie on kurwa może być?

Bakugo od razu niemalże wybiegł z pokoju kierując się do pokoju Midoriy.

Bez większego problemu udało mu się wejść do środka z racji że drzwi były otwarte, od razu zauważył że w pomieszczeniu ktoś jest. Jak się okazało była to Izuku która siedziała na łóżku z podkulonymi nogami, odwrócona plecami do chłopaka dzięki czemu nie zauważyła że nie jest już sama w pokoju.

-Deku?- Odezwał się blondyn gdy podszedł bliżej.

-Czego?

-O co ci chodzi? Wiem że jesteś na mnie zły ale do cholery za co?

-A to ważne?- Odpowiedział pytaniem na pytanie dalej siedząc plecami do blondyna.

-No kurwa tak.

-To się kurwa domyśl. Pasuje?

-Japierdole... Chodzi ci o to że nie powiedziałem ci po co wychodzę?

-Okłamałeś mnie! potem zachowywałeś się jakbym był twoją własnością, a w dodatku od kilku dni zachowujesz się co najmniej dziwnie podług mojej osoby!-Odwróciła się w stronę blondyna by wykrzyczeć to wszystko mu w twarz. Po czym po cichu Dodała.- Masz mnie dosyć?- A do jego oczu napłynęły łzy.

Bakugo kompletnie nie wiedział co powiedzieć. Nie spodziewał się iż Izuku pomyśli o czymś takim. Co prawda zachowywał się lekko inaczej, bo przez paplaninę Kirishimy miał pomieszane w głowie, a co do okłamania musiał to zrobić.

BakuDekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz