19

2.7K 118 87
                                    

Gdy Midoriya wyszedł tylko na korytarz, nagle bezwładnie upadł na podłogę. Znaczy upadłby gdyby nie szybką reakcja Katsukiego który w ostatniej chwili ją złapał.

-Deku? Ty śpisz?- Zapytał, jednak ta nic nie Powiedziała.

-Stary co jest? Co to było?- Zapytał zdziwiony Kirishima podchodząc do blondyna.

-Nie mam pojęcia.

-Ona śpi?

-Usnęła na stojąco. Tak o.

-Pojebana akcja, czaisz że Mineta tak oberwał że siedzi ledwo przytomny a ślad na twarzy będzie miał przynajmniej do końca ferii?

-I dobrze kurwie. I tak gdyby mnie puścił skończyłby gorzej.

-Nie wątpię. A co teraz zamierzasz zrobić?

-Ide ją zanieść.

-A wracasz do salonu?

-Nie.-Odpowiedział krótko kierując się do pierwszego lepszego pokoju zdaleka od Minety.

-W sumie i tak prawie wszyscy już odpadli. Jedyni przytomni to my, Todoroki, Iida, Ashido I Yaoyorozu. A i tak Tenya i Momo zaraz usną na siedząco.

-W końcu jest po czwartej, a większość ludzi się najebała trzy godziny temu. Dziwisz się że wasza impreza się kończy?

-Nie dziwię. Ale powiedz, że fajnie było.

-Nie było najgorzej.

-I w końcu się przyznaliście.

-A się zamknij.- Odpowiedział znudzony wchodząc do pokoju, zamykając za sobą drzwi.

Bakugo, podszedł do łóżka i odłożył dziewczynę, a gdy chciał się od niej odsunąć coś a raczej ktoś mu to uniemożliwił, gdyż Izuku trzymała się za jego bluzę i nie zamierzała puścić.

-Serio? Ugh..- Jęknął po czym położył się obok niej.

Midoriya od razu wtuliła  się w jego tors mocniej zaciskając ręce na jego bluzie. Bakugo, chwilę obserwował zielonowłosą po czym także usnął.

///Następnego dnia///

Gdy wybiła jedenasta Midoriye obudziła okropne pragnienie.

Gdy chciała wstać z łóżka Katsuki jeszcze spał więc delikatnie wysunęła się spod kołdry i wstała. Tak szybko jak się podniosła z taką samą prędkością znalazła się z powrotem na materacu, przy tym budząc partnera.

-Cholera...

-Deku?- Powiedział zaspany, unosząc się do siadu.- Gdzie idziesz?

-Pić mi się chcę, nie wytrzymam za raz.

-Suszy cię? Nie dziwie się.- Odparł przecierając zaspane oczy.

-Czemu?

-Nie pamiętasz?

-Nie, ostatnie co pamiętam to... To jak Denki założył się z Sero który pierwszy odleci.

-Ale to było strasznie wcześnie. Ty masz aż tak słaba głowę?

-Chyba... Pierwszy raz piłem.- Przyznała, schylając głowę.

-Czyli nie pamiętasz prawie nic?

-Co odwaliłem?!

-Dużo.

-Cholera... Powiedz.

-Hmm, pobiłeś tego karła, tańczyłeś na stole, lizałeś się ze mną przy wszystkich, wpadłeś w furię...

BakuDekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz