❦︎ od autorki ❦︎

792 87 52
                                    

Wszyscy nosimy maski. W każdym miejscu, przy każdej osobie inną, jednak wspólna ich cechą jest to, że zasłaniają fragment naszych uczuć i życia. Jest to wygodniejsza, łatwiejsza opcja funkcjonowania, w końcu gdy skutecznie udajesz szczęśliwego, to nikt nie będzie zadawał męczących pytań o to, jak się czujesz. Gdy skutecznie będziesz kłamał odnośnie tego jaki jesteś i co lubisz, to łatwiej wpasujesz się do grupy. Gdy skutecznie będziesz używał maski, możesz wykreować obraz, jaki chcesz, żeby ludzie mieli na twoje życie.

Czy jednak jest warto? Bo jakie szczęście daje udawanie? Ile korzyści końcowo będziemy mieć z wybierania ,,tej  łatwiejszej" opcji?

Nie jest nigdy łatwo się otworzyć, pokazać prawdziwą wersję siebie, ale warto. Udawanie bywa męczące i nie wnosi nic dobrego. Nie pozwala emocjom przepływać i odpływać. Zatrzymuje je w środku.

Maska bywa zdradliwa. Ludzie nie zawsze są tacy, jakimi wydają się na pierwszy rzut oka. Większość jednak nie próbuje sobie zadać tyle trudu, żeby kogoś poznać. Żeby poznać czyjąś prawdziwa twarz, autentyczne zachowania, sposób bycia, zainteresowania. Najczęściej ocenia się właśnie tą maskę. Ocenia się coś, czego tak naprawdę nie ma. Coś fałszywego, mylnego, a nie prawdziwego człowieka, który się pod nią ukrył.

Uważam, że nie sztuką jest udawać, sztuką  jest nie bać się być sobą.

Proszę, nie bójcie się prosić o pomoc, jeśli jej potrzebujecie. Nie ukrywajcie się, nie udawajcie, że jest dobrze, tylko poszukajcie kogoś, kto może wam pomóc poczuć się lepiej, albo zrozumieć wasze emocje. Nie oceniajcie ludzi, jeśli ich dobrze nie poznaliście, jeśli nie poznaliście ich historii i doświadczeń. Pamiętajcie, że każde wydarzenie może wpływać na ludzi zupełnie inaczej, w całkowicie odmienny sposób, bo różnimy się i to jest normalne. Normalne jest też, żeby nie czuć się w porządku. Nie jesteście waszymi problemami. Jesteście wspaniałymi ludźmi, którzy doświadczyli czegoś złego. Zróbcie wszystko co w waszej mocy, żeby żyć i bądźcie sobą, aby czerpać z tego życia radość.  :]

To jest chyba główna rzecz, która chciałam przekazać tą książką.

Love ya!

~pretty lies~ karlnapOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz