⋆⋆⋆
Przez resztę dnia nic ciekawego się już nie działo. Uczniowie odpoczywali w swoich pokojach i cieszyli się wolnym czasem. Niektórzy postanowili nawet przejść się po okolicy. Do tej części osób należał też Riki. Przechadzał się w pobliskim lesie małymi dróżkami, chcąc dostać się do rzeki, którą słyszał z balkonu pensjonatu. Oczywiście bez mapy w telefonie się nie obeszło. W końcu znalazł zbiornik wody, nad którym znajdował się drewniany pomost. Wszedł na niego i zrobił zdjęcie. Otworzył czat z swoim wirtualnym przyjacielem, aby mu je wysłał, chcąc się pochwalić.
19:18
Ni-ki:
Sunie hyung~
Spójrz gdzie jestemW samym czasie Sunoo prawie zszedł na zawał przez niespodziewane powiadomienie. Spojrzał na ekran i zobaczył nowe wiadomości od Japończyka. Od razu wyciszył telefon, aby następnym razem, gdy młodszy będzie w pobliżu i do niego napisze, nie dostał charakterystycznego komunikatu od aplikacji.
SUNshine:
Omo
Gdzie cię wywiało?Ni-ki:
Jestem na wycieczce szkolnej w górach
I koło tego całego miejsca w którym zostajemy
Jest całkiem ładna okolica 🌲SUNshine:
Życzę ci w takim razie dużo przygód
Np. ulewy 😘Ni-ki:
Co tak ostro???SUNshine:
Nie napisałeś mi o tym ani słówka -,-Ni-ki:
Oh
Wybacz mi milordzie
Mam za kare wycałować ci buty, czy napisać dziesięciostronicowy referat o waszym majestacie?Sunoo zaśmiał się i wstał z łóżka. Podszedł do balkonu, na który jeszcze nie wchodził i usiadł na znajdującym się tam taborecie. Rozkoszował się naturą i odpisywał młodszemu.
SUNshine:
Wystarczy jakieś zdjęcie
Wgl to ładne je robisz
Takie ✨AeStChEtIc✨Ni-ki:
Ae-co?SUNshine:
😑
Ładne.
Ty w ogóle coś umiesz po angielsku?Ni-ki:
Wypraszam sobie!
Z angola mam trójkęSUNshine:
I to według ciebie wysoka ocena?Ni-ki:
Jak na moje standardy?
TakSUNshine:
🤡
To fajne masz te standardy ci powiem
To wysyłasz to zdjęcie czy nie?Ni-ki:
SUNshine:
Przepraszam bardzo, ale ja chciałem zdjęcie natury, a nie zamaskowanego japońca
ReklamacjaNi-ki:
Sugerujesz, że jestem sztuczny i nienaturalny?!?!?!SUNshine:
Maybe~Ni-ki:
Nie spodziewałem się tego po tobie Sunie hyung...Sunwoo zaśmiał się cicho i wrócił do pokoju. Na zewnątrz zaczęło się robić ciemniej i chłodniej. Zaskoczył się, gdy zobaczył w pokoju młodszego blondyna. Przez chwilę nawiązali kontakt wzrokowy, ale starszy szybko go zerwał. Wziął swoje rzeczy potrzebne do wzięcia prysznica i cicho rzucając, że idzie się myć, wyszedł z pokoju.
Po skończonym prysznicu, wrócił do pokoju. Riki ciągle siedział na swoim łóżku i przeglądał coś w telefonie. Nadeszła kolej młodszego na wędrówkę do łazienki. Sunoo przejrzał jeszcze swoje powiadomienia i postanowił obejrzeć parę odcinków swojej ulubionej dramy. Kiedy młodszy wrócił, nawet nie uniósł na niego swojego spojrzenia.
Nishimura położył się na swoim łóżku i spojrzał na ekran telefonu. Pewnie w tym momencie przeglądałby jakieś artykuły o najnowszych grach, gdyby nie to, że bateria w komórce się rozładowała. Przeklął swój lekko poniszczony telefon i podłączył do ładowarki wpiętej pod gniazdko.
Niestety Japończyk nie wziął ze sobą niczego więcej, aby zabić czas. Dlatego też, gdy usłyszał stłumione głosy po swojej lewej stronie, zaciekawił się. Wydało mu się, że serial Kima może być w jakiś sposób interesujący, dlatego też po chwili stanął obok jego łóżka i spojrzał na niego szczenięcym wzrokiem.
— Co? — spytał zatrzymując akcję serialu i wyjmując z uszu słuchawki blondyn.
— Co oglądasz?
— Wątpię żebyś znał — powiedział niepewnie chłopak podnosząc się do siadu.
— A chociaż ciekawe? — spytał uparcie Nishimura kucając przy niskim łóżku.
— Nawet bardzo, a co?
— Mogę z tobą obejrzeć? - spytał po chwili ciszy.
To pytanie wybiło Sunoo. Nie był do końca pewny czy młodszy nie wyśmieje jego upodobań, ale nie mógł się oprzeć tym szczenięcym oczom.
— No dobra...
Wtedy jeszcze Sunwoo nie wiedział, że zgadzając się na wspólne oglądanie serialu, będzie musiał leżeć z młodszym uczepionym się go jak miś koala. Na początku bardzo go to stresowało i naruszyło jego strefę komfortu, ale postanowił przeczekać pierwszy szok. Już po chwili, gdy przyzwyczaił się do dotyku młodszego i jego słodkiego zapachu, zauważył tylko plusy ich obecnego położenia.
— Czekaj, czyli jej ojciec to ten Mujin, czy Donghoon? — spytał w środku odcinka Riki.
— Donghoon. Mujin to jej szef — odpowiedział Sunoo.
— A ten Pildo to on w ogóle coś wnosi do tego?
— Oglądaj, a się dowiesz.
— A... — młodszy już chciał coś znowu powiedzieć, gdy Kim mu przerwał.
— Jak chcesz to możemy obejrzeć od początku — powiedział zirytowany ciągłymi pytaniami.
Riki przytaknął na to rozwiązanie i już był cicho. Poczuli się senni dopiero w połowie serialu. Nawet nie zauważyli, jak oboje zapadli w twardy sen, przy ciągle włączonym odcinku. Może nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że spali przytuleni do siebie nawzajem.
⋆⋆⋆
Serial, do którego nawiązałam powyżej to „My Name" reż. Kim Jinmin, który można obejrzeć na Netflixie.
CZYTASZ
❝𝐁𝐥𝐨𝐨𝐦 𝐥𝐚𝐭𝐞𝐫 𝐭𝐨𝐠𝐞𝐭𝐡𝐞𝐫 | 𝐒𝐮𝐧𝐤𝐢❞
Fanfiction| Fluff | Light angst | 3rd person | Chat | Completed | Dwójka nastolatków, jedna aplikacja. Riki miał nadzieję na przyjaźń i odrobinę uwagi. Sunwoo liczył na zrozumienie i wsparcie. Fanfiction nie ma na celu seksualizacji/shipowania idoli w prawdzi...