-Amortencja?
-Cii! – Susan zakryła dłonią usta swojego brata. – Jesteśmy na śniadaniu, ciszej!
-Myślisz, że nas usłyszą?
-Nie wiem. – Spojrzała w stronę stołu nauczycielskiego. – Ale tata ma dobry słuch.
-I tak to nie dotyczy jego.
-Ale może powiedzieć dyrektorowi.
-Co powiedzieć dyrektorowi? – Spytała się Liz która razem z Andy dosiadła się do stołu.
-Nic. – Odpowiedziała Suzi.
-Denerwują mnie już wasze sekrety. – Powiedziała Potter nakładając sobie śniadania.
-Jak tam twoje relacje z bratem? – Susan postanowiła zmienić temat.
-Serio? – Dziewczyna westchnęła. – Mam już jego dosyć. Tęsknie za tym starym Harrym.
-Za tym który cię nie szanował i miał gdzieś?- Wtrącił się Finneas.
-Może? Przynajmniej się do mnie nie odzywał. – Liz nalała sobie soku pomarańczowego. – A ten ciągle mnie zaczepia. Jest miły. – Młodsza Potter aż się wzdrygnęła.
-To coś dziwnego? – Spytała się młodsza Malfoy.
-Tak! – Odpowiedziała napychając sobie jajek do buzi.
-Tak tylko ci się wydaje. – Powiedziała Suzi z uśmiechem.
-Wiemy, że nie pamiętają tego życia. – Powiedział zdyszany Malfoy który dopiero co usiadł przy stole. – Ron też, prawda?
-No tak. – Powiedział Finneas szukając łyżeczki by wymieszać swoją herbatę.
-Gdzie ty byłeś? – Spytała się Andy podając mu kubek z sokiem pomarańczowym.
-Dziękuje. – Odpowiedział i wypił całą zawartość. – Pić mi się chciało.
-Podglądałeś dziewczyny, że taki czerwony jesteś na twarzy? – Spytał się Zabini który dosiadł się do stołu.
-Nie. Nie jestem tobą. – Draco rzucił w stronę chłopaka kawałek pomidora.
-Ej! – Blaise uchylił się od ataku.
-Rodzina Rona nic mu nie powiedziała. – Malfoy powiedział to pół szeptem nachylony w stronę stołu.
-Skąd ten pomysł? – Spytał się Finneas.
-Zaczepił mnie dzisiaj z Harrym na korytarzu i zaczął rzucać obelgami.
-Nic nowego. – Stwierdził Blaise.
-Niby tak, ale oskarżał moją rodzinę o uwielbienie Czarnego Pana.
-To prawda, że wśród uczniów były plotki, że rodzina Malfoy mu służyła, ale to było w tamtym świecie. – Powiedziała Suzi.
-Ron mówił, że go uwielbiamy, że jesteśmy jego sługami. Takie gadanie na wietrze. Ale później gdy powiedziałem, żeby lepiej spojrzał na swoją rodzinkę, on odpowiedział, że oni w życiu by nie dołączyli do Czarnego Pana.
-On nic ni wie! – Andromeda zakryła aż usta.
-Nawet nie wiecie jaką miałem ochotę wyjawić prawdę. – Malfoy zaśmiał się.
-Draco? – Do stołu podeszła Hermiona.
-Hej Miona! – Zawołała Susan.
-Hej. – Odpowiedział Draco. – Siadasz?

CZYTASZ
Kamień Agbara / HP [ZAWIESZONE]
FanfictionWrócimy do Hogwartu, a dokładnie na 3 rok nauki Harrego i jego przyjaciół. Syriusz Black uciekł, a Potter jest w niebezpieczeństwie. Tylko czy aby na pewno uciekinier jest jego największym problemem? Nagle na 3 rok nauki dołącza tajemnicza dziewczyn...