James milczał jeszcze przez kilka sekund ,a słowa ,które właśnie usłyszał ,krążyły w jego umyśle w nieskończonej pętli .Ścigali go i odrzucali jego niedawny senny stan ,sprowadzając go z powrotem do surowej rzeczywistości ..Jego klatka piersiowa wibrowała ,a krew płynęła mu zimną .Nagłówek wiadomości sprawił ,ze zrobiło mu się niedobrze ,serce ścisnęło mu się boleśnie .
Co on kiedykolwiek zrobił ,żeby zasłużyć na takie szczęście?
Zaciskając metalową pięść ,skupił się na wiadomościach odtwarzanych na ekranie z przerażonymi ustami .To ,czego słuchał ,było szalone ,ponieważ ktoś najwyraźniej podszywał się pod niego w wygodny sposób pozując przed kamerami i popełniając morderstwo .Doskonale zdawał sobie sprawę z tego ,kto stoi za tym chorym planem .Hydra .
-James .
Alex rzuciła się na niego ,jedną ręką gładząc jego sztywny policzek .Był bałaganem ,wstrętem i strachem promieniującym z niego .Jak się spodziewał ,nie odpowiedział .Jego głowa była pochylona ,ciemne kosmyki włosów opadały mu na twarz .Zaciskał powieki z siłą ,która zwiększała prędkość jego rozwijającego się bólu głowy .
-Przepraszam ,,,zapomniałam kim jestem -wymamrotała łamanym głosem -Silas jest moim ojcem .Musi być teraz tak trudno na mnie patrzeć .
Próbowała się odsunąć ,ale w chwili ,gdy to zrobiła ,złapał ją za nadgarstek i czule zbliżył .
-Nie .Zawsze chcę na ciebie patrzeć -powiedział ,wpatrując się w jej ciemnoniebieskie oczy ,napięcie w nich powoli znikało -Nic z tego nie jest twoją winą .
Napięła się w jego ramionach z bladą twarzą -Czuję się okropnie ,ze jestem z nim połączona .
Potrząsnął głową -Nie .Czuję się tak okropnie ,ze nie jestem moralnym mężczyzną ,dla ciebie ,dla Steve'a ,dla całego świata .
-Nie mów tego .Nigdy więcej .Posłuchaj mnie -powiedziała i otoczyła jego twarz dłońmi -Załatwimy to .
-Jak ?Moja twarz jest tam ,aby wszyscy mogli ją zobaczyć .Zostałem oskarżony o przestępstwo ,którego nie popełniłem -powiedział z westchnieniem -Hydra to zaplanowała .Skrupulatnie .
-W takim razie my też -powiedziała i wtuliła się w niego -Zemścimy się .
-My?-skrzywił się -Nie .Jestem w tym sam .
-Powiedziałeś ,ze mogę ci pomóc!-przerwała mu i napotkała jego szerokie niebieskie oczy .
Wypuścił drżący oddech -Tak ,ale w innych okolicznościach .Teraz wszystko się zmieniło .
-James ,proszę -błagała i chwyciła jego koszule-Wystarczająco długo ukrywałam się przed Silasem .To nie może trwać dalej .Muszę się zemścić .Muszę go zmusić do zapłaty !
Zagubiony rozluźnił uścisk na niej i na chwilę zamknął oczy .Chrząknął i miał zamiar odpowiedzieć ,jeśli jego telefon nie zaczął wibrować .Spojrzał na stolik nocny i zobaczył migający na ekranie jedyny kontakt ,który zachował .
Steve...
James szybko przeczytał wiadomość i odezwał się nerwowym głosem -Muszę iść.
-Co nie!-powiedziała i ścisnęła jego przedramiona ,jakby chciała udowodnić ,ze ma rację -Nie skończyliśmy rozmawiać .
-Nie opuszczę cię .Muszę tylko na chwilę porozmawiać Steve-powiedział łagodniejszym tonem .
-Nie !Nie wierzę ci .
-Proszę -wycisnął pocałunek na jej czole i poczuł ,ze się rozluźnia -Zaufaj mi .
----------------------------------------
CZYTASZ
Ocal mnie - Bucky Barnes
RomanceZimowy Żołnierz był zimny i wyrachowany, jego moc była surowa i brutalna. Alex Landon była miła i spokojna, podobna do delikatnych fal tańczących na brzegu. Była jego misją. Jego cel. Ale wkrótce miał się przekonać, że była wszystkim, o co mógł pr...