(75)

156 16 21
                                    

Jimin:

Słońce

Musimy porozmawiać

Baekhyun:

Hej Jimin

O czym?

Jimin:

Spotkajmy się

Dzisiaj

Baekhyun:

Mam dużo do roboty...

To coś bardzo ważnego czy może poczekać?

Jimin:

Baekie, mam wrażenie, że coś się dzieje, a ty nie mówisz mi nic

Mam słuszne przeczucie?

Baekhyun:

Nie, nie martw się

Wszystko jest dobrze, naprawdę

Jimin:

Kocham Cię strasznie, wiesz?

Baekhyun:

Ja Ciebie też

Jimin:

To powiesz mi co się dzieje?

Baekhyun:

Przepraszam

Jimin:

Skarbie, ale za co ty mnie przepraszasz?

Ej, odpowiedz mi

Baekhyun, nie odpisujesz od dwóch godzin, martwię się

Odpisz mi, proszę...

Wczoraj mi nie odpisałeś to może dzisiaj to zrobisz?

Dobra, teraz ultra się martwię

Dlaczego ode mnie nie odbierasz?

Zrobiłem coś nie tak?

Kochanie no, już drugi dzień leci, a ty milczysz

Odezwij się proszę, bo oszaleję

~***~

- Jestem już - powiedział Yoongi, wchodząc do mieszkania i odwieszając klucze na uchwyt po czym zdjął swoje ukochane trampki.

Był bardzo podekscytowany, ponieważ nie wiedział tak naprawdę jak jego chłopak zareaguje na tak drastyczną zmianę w jego wyglądzie zewnętrznym.

- Pani Choi ugotowała zupę i uwzględniła takich dwóch darmozjadów jak my - zaśmiał się. - Jesteś głodny?

- Zawsze - odpowiedział z uśmiechem. - Tylko umyję ręce.

- Okej. Swoją drogą pisała do mnie mama.

- Coś się stało?

- Nie, zapytała po prostu czy nie przyjdziemy na obiad w weekend. Chciała nas zobaczyć i... O mój Boże! Yoongi! - wykrzyknął, widząc jak wygląda jego ukochany. Dawne blond niesforne kosmyki zastąpiła stonowana czerń. Dodawało mu to poważnego wyglądu i zdecydowanie parę lat, ale w dobrym tego określenia znaczeniu.

Młodszy wyglądał teraz jak student, a nie uroczy licealista, ale Hoseokowi ta zmiana się jak najbardziej podobała.

- Jak Ty wyglądasz? Co Ty masz na głowie? - zapytał tancerz podchodząc do niego. Ten lekko przygryzł dolną wargę speszony.

- Nie podoba Ci się...?

- Bardzo mi się podoba kochanie - ucałował go w sam środek wąskich ust, a gdy chciał się oderwać poczuł dłonie Mina na swoich plecach przytrzymujące go, by nigdzie nie uciekł. Sam czarnowłosy natomiast po raz pierwszy z własnej woli zaczął pogłębiać pocałunek czyniąc go czymś nawet trochę przesiąkniętym pożądaniem.

My Little One » myg&jhsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz