Kwiat miłości o krwisto czerwonym kolorze który górował nad innymi gatunkami.
Taka właśnie była róża. A dokładnie sześć róż.
Dla wielu symbolizowały one nierozłączną więź między dwojgiem ludzi a dla mnie było to sześć emocji.
Radość, smutek, wstręt, strach, zaskoczenie i złość.
Niestety, niektóre błędy były nieodwracalne podobnie jak stojący w ogniu kwiat który nie sposób już zgasić.
Jednak co się stanie gdy i ostatnia z tych sześciu zamieni się w popiół?
___________
CZYTASZ
Burning rose
Teen FictionLucrecia McCay jest na pierwszym roku studiów architektonicznych w Sebring, jednak zmuszona jest do ich porzucenia z powodu choroby jej dziadka. Za namową swojej rodziny decyduje się jednak skorzystać z szansy jaką jest niespodziewana praca w najsły...