Koniec.
Oczywiście nie na zawsze bo jak się pewnie domyślacie będzie druga część i na tym będzie koniec. Na tą historię poświęcić chcę dwie książki więc oto mamy....
Dylogię Rose
A tak poza tym to jak odczucia? Podobało się?
Koncepcja całej historii i tego jak to w ogóle powstało opiera się właśnie na epilogu. To właśnie jego wymyśliłam w pierwszej kolejności i w głowie ułożyłam całą resztę aby powstała spójność.
Chcę tworzyć opowieści których mało a wydaje mi się że zakończenie jest dosyć nietypowe, przynajmniej ja jako czytelnik się z takim nie spotkałam i właśnie o to mi chodzi.
Dziękuję za tak ogromeeee zaangażowanie, ponieważ opowieść ma prawie 30 tysięcy wyświetleń co jest wspaniałym wynikiem! Doceniam każdy komentarz, gwiazdkę czy słowa wsparcia które ocieplają moje lodowate serduszko.
Nie wiem kiedy możecie się spodziewać drugiej części, ponieważ teraz skupiam się na swojej drugiej książce, ale możecie być pewni że okładkę zobaczycie na dniach.
No i to chyba na tyle. Nie zabijcie mnie za to zakończenie i zaufajcie bo druga część to emocjonalny rollercoaster.
Mam nadzieję że do zobaczenia słoneczka ;)
~ Autorka J
CZYTASZ
Burning rose
Teen FictionLucrecia McCay jest na pierwszym roku studiów architektonicznych w Sebring, jednak zmuszona jest do ich porzucenia z powodu choroby jej dziadka. Za namową swojej rodziny decyduje się jednak skorzystać z szansy jaką jest niespodziewana praca w najsły...