Następnego dnia*
-wojtek obudz się!. Krzyknełam
-mm, co się stało?
-dzisiaj nasz ślub!!
-wiem
-to się uboeraj i idź do swoich chłopaczków a i wczoraj moja i twoja rodzina przyjechała
-okej
Godzinę później*
Marina*
-boże jaki ładny make-up dziękuje!
-nie ma za co. Powiedziała ania
-jest za co uwierz
Wojtek*
-no to co synu wódeczka na lepsze wejście
-nie tato obiecałem Marinie po tym jak...
-a tam nikt nie zauważy tylko jeden kieliszek
-tato nie
-ee tam nie umiesz się bawić
-nie chce
-ale po wódce lepiej będzie ci się szło do outarza bez tremy
-mam to gdzieś wole iść z tremą niż zrewać obietnicę
3 godziny później*
14:35
Marina*
-aaaaaaaa! 25 minut jest twój ślub. Krzykneła ania
-to wiesz zapnij mi tą suknię
-no kurczaki nie umiem
-ugh
-córciu może ja pomoge
-okej mamo ale delikatnie bo nie chce mieć skóre w zamku
-okej, okej, iiiiii już
-dzięki mamo
-proszę
Na ślubie*
(muzyka)
Marina idzie do ołtarza a wojtek już stoi
-zebraliśmy się dzisiaj żeby połączyć Marine Łuczeńko i Wojciecha Szczęsnego.
Marina*
Coś tam gadał i gadał i nadszedł ten moment...
-wojciechu powtarzaj za mną
-ja Wojciech Szczęsny
-ja Wojciech Szczęsny
-biore ciebie Marino Łuczeńko za żone
-obiore ciebie Marino Łuczeńko za żone
-i ślubuje ci:
-i ślubuje ci:
-wierność
-wierność
-miłość
-miłość
- oraz że ciebie nie opuszcze aż do śmierci
-oraz że ciebie nie opuszczę aż do śmierci
-teraz Marino proszę powtarzaj
-biore ciebie Wojciecha Szczęsnego za męża
-biore ciebie Wojciecha Szczęsnego za męża
-i ślubuje ci
-i ślubuje ci
-miłość
-miłość
-wierność
CZYTASZ
Historia Wojciecha Szczęsnego
ActionJak coś to historia jest moją wyobraźnią i nie mam na celu nikogo obrazić ani urazić