21

586 18 1
                                    

POV Melodia

Nie wiedziałam co zrobić. Zależało mi na chłopcach. Praca z nimi była dla mnie przyjemna. Jednak słowa, które wypowiedział trochę mnie zabolały. Pewnie powiedział to z emocji, prawda? Wszyscy patrzyli na mnie czekając na moją ostateczną odpowiedź. Postanowiłam dłużej nie zwlekać i podać odpowiedź chłopcom.

- Zostanę.

Poczułam jak sześciu mężczyzn mnie przytula. Pan Bang uśmiechnął się szczerze. Po chwili uścisk znikł, a chłopcy zaczęli mówić.

- Cieszę się, że zdecydowałaś się zostać - powiedział Taehyung. Jednak zauważyłam świecące kropelki na jego policzku.

- Taehyung? Ty płakałeś? - spytałam niepewnie.

- Co? Nieee - powiedział Taehyung, jednak było widać co innego. - Dobra, może trochę. Ale nie tylko ja - wskazał na resztę, którzy szybko wycierali pojedyncze łzy.

- Wy naprawdę się popłakaliście? - nie wierzyłam własnym oczom. Oni płakali, bo bali się, że odejdę?

- Czy to teraz ważne? Liczy się, że zostałaś i wszytko jest okej - ciągnął Yoongi.

- Nie wszystko - powiedziałam i spojrzałam na Jungkook'a, który jako jedyny wtedy się nie przytulił. - No chodź - rozłożyłam ręce, by ten wiedział, że może się przytulić. Po chwili poczułam jak chłopak mnie podnosi.

- Wiesz, że nie miałem tego wtedy na myśli? Wciąż jestem z Ciebie dumny. Po prostu się bałem - wtulił się bardziej, ale postawił mnie już na ziemię.

- Miałam taką nadzieję - wtuliłam się w niego.

- Przepraszam. Wszystko wyjaśnię i będzie dobrze - spojrzał w moje oczy. Czułam jakby przyglądał się mojej duszy. Zaraz po tym poczułam jak złożył pocałunek na moim nosie. Od razu położyłam głowę na jego klacie, by nie widzieli jak bardzo czerwona się stałam

- Wyczuwam, że ktoś stał się czerwony - pokój rozbrzmiał śmiech Hoseok'a.

- Dziwicie się jej? Ciekawe jakby to wy zareagowaliście na takie coś od strony dziewczyny - powiedział Jin.

- Melodia? - odkleiłam się od Jungkook'a i spojrzałam w kierunku, w którym usłyszałam głos. - Prześlę Ci wstępny pomysł w sprawie informacji. Jeśli będziesz chciała coś zmienić to zmień i prześlij mi nowy. Masz czas do jutra. Ja już pójdę, do widzenia!! - Pan Bang wyszedł i zostaliśmy w ósemkę.

- Jakieś pomysły na teraz? Jest dopiero 13 - odezwał się Jimin.

- Pokażę wam coś - odparł Jungkook i ruszył do góry.

- Co chce nam pokazać? - kierował do mnie pytanie Suga.

- Nie wiem - wzruszyłam ramionami. Wszyscy usiedliśmy na kanapie i czekaliśmy na Jungkook'a.

- Gotowi? - spytał.

- Gotowi na co? - zapytał lider.

- Na to! - wtedy Jungkook pokazał szkicownik i ramkę. Ten szkicownik, w którym narysowałam jego rękę jak i ta ramka, w której był narysowany przeze mnie.

- Myślę, że to nie jest dobry pomysł - zaczęłam, ale jak zawsze mnie zignorował.

- Na trzy. Raz. Dwa. Trzy - pokazał chłopcom pierwszą kartkę ze szkicownika.

- Ty to narysowałaś? - spytał Taehyung biorąc szkicownik do ręki.

- Tak - odpowiedziałam.

- Ja też chcę!! Narysuj mnie też!! - wykrzyczał uradowny.

Kookie? Czy raczej Jungkook?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz