Rozdział 8

168 13 0
                                    

- W turnieju brać udział mogą uczniowie powyżej siedemnastego roku życia.... - Powiedział, a w Wielkiej Sali rozległo się buczenie i pomruki niezadowolenia, gdyż większość uczniów uważała to za apsurt. Ale według mnie bardzo było to bardzo mądre. No bo przecież co można stracić nie doświadczony czarodziej przez jakiś durny turniej. Odpowieć brzmi: bardzo dużo. Ale jeśli o lepiej związanych z magią, oni dadzą sobie radę.

Tak znudziła mnie ta gadka o turnieju, że odleciałam głową w chmury. Jednak chwilę później poczułam delikatne szturchnięcie, przez które wróciłam na ziemię. Okazało się, że to Draco próbował szturchnąć Mattheo, a ja poprostu zostałam szturchnięta przez przypadek.

Po chwili zorientowania co się teraz dzieje, wróciłam do słuchania Croucha.

- Do poniedziałkowej kolacji można będzie wrzucać tu swoje zgłoszenie. Radzę przemyśleć swoją decyzję, gdyż później nie ma odwrotu. - Rzekł mężczyzna wskazując na ogromny puchar stojący przed mównicą Dumbledore'a. Mrożąc tym samym, delikatnie krew w żyłach. - Z każdej szkoły zostanie wybrany przez czarę, jeden uczeń, który będzie reprezentował swoją szkołę w Turnieju Trójmagicznym.

- Ten uczestnik, który zwycięży w konkurencjach, okryty będzie wieczną chwałę. - Zakończył i wrócił na swoje miejsce przy stole.

- Skoro zasady zostały objaśnione, nie będę przedłużać - powiedział sympatycznie i machnął ręką, a na stołach pojawiło się ogrom talerzy z jedzeniem.

Nałożyłam sobie trochę jedzenia, jednak nim zaczęłam jeść spojrzałam się w stronę uczniów Dumstrangu siedzących przy naszym stole, wypatrując Victora. Gdy nasze spojrzenia się spotkały uśmiechną się, co odzwzajemnilam I oboje wróciliśmy do swoich talerzy.

-Nie mogę się doczekać, aż pogadam Victorem - powiedziałam do Matta, na co on tylko się uśmiechnął. Pewnie sam chciał z nim już pogadać. I z tą myślą, zaczęłam jeść jedzenie z mojego talerza.

Gdy skończyłam, zaczekałam na Pansy, aż zje swoją porcję. Gdy dziewczyna zjadła skierowałyśmy się do naszego dormitorium. Idąc nie rozmawiałyśmy, gdyż obie wiedziałyśmy, że ściany w Hogwarcie mają uszy.

- Czysta Krew - powiedziała Pansy, gdy stałyśmy przed wejściem do Slytherin'u.

Po wejściu, odrazu skierowałyśmy się do naszego pokoju. Cisza ustała po zamknęciu drzwi.

- Nie spodziewałam się, że w Hogwarcie coś mnie jeszcze zaskoczy. A tu proszę. Taka niespodzianka. - powiedziałam i obie usiadłyśmy po turecku na moim łóżku.

- No dokładnie. - Odpowiedziała Pansy - a pozatym widziałam jak Victor Crum puszcza do ciebie oko. Chyba ktoś tu ma już wielbiciela.

- Victor to mój przyjaciel z dzieciństwa. I napewno nie jest moim wielbicielem. - Oświadczyłam

- No niech Ci będzie. - Mruknęła.

Rozmawiałyśmy może godzinę lub jedną i pół, a może nawet wiecej. Nie wiem napewno był to dość długi czas.

Aż nagle usłyszałyśmy pukanie do drzwi.

- Wejść - krzyknęłam, a gdy drzwi się otworzyły ujrzałam w nich Victora.

- Cześć księżniczko - powiedział chłopak, a ja wstałam z łóżka i podbiegłam do Cruma, by go przytulić.

- Tęskniłam - mruknęłam wtulając się w niego.

- Skąd wiedziałeś gdzie mam dormitorium i jak dostałeś się do lochów ? - spytałam odsuwając się od niego delikatnie ze zdziwioną miną.

- Gdy zjadłem obiad przy waszym stole, podeszłem do miejsca, w którym wcześniej widziałem ciebie i Mattheo, ale zastałem tam tylko jakiegoś blondyna . Gdy spytałem się gdzie możesz teraz być, on jakby zaczął się robić czerwony na twarzy, nie wiem czy to ze złości lub czy miał tak zawsze, czy raczej z czegoś innego. Ale spytał mnie co od ciebie chce. - opowiadał Victor - ja powiedziałem, że znam ciebie oraz Mattheo i chce się z tobą zobaczyć. Na co on zaprowadził mnie do lochów, do pokoju Matta. Aby sprawdzić czy mówię prawdę. Jednak twój brat potwierdził to co powiedziałem i powiedział mi gdzie mogę cię znaleźć i takim sposobem znalazłem się tu.

♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

Sorki, że ten rozdział taki krótki, ale postaram się, aby były już coraz dłuższe.
(574 słów)
(18.02.2023)

Miłego czytania! 💖

Mroczna Córka //Estell Riddle// Mrok#1 [WOLNO PISANE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz