zycie Noemi Walker (rozdzial 1)

34.9K 618 1.1K
                                    

Jestem Noemi, zupełnie zwyczajna nastolatka. Nie mam dużo znajomych, interesuje się zwierzętami i lubię biologię.

Moje życie jest dosyć nudne. Nikim się nie interesuje, nikt mną się nie interesuje.

Pomyśleć można, że jestem zupełnie żałosną nastolatką. Pewnie w jakimś stopniu tak jest

Wystarczy mi, że mieszkam pod jednym dachem z moim 19 letnim bratem. Oscar jest popularny w szkole i w naszym mieście. Każdy go zna

Mnie kojarzą tylko niektórzy, ale z bycia tą ,,sztywną''

Mój brat jest totalnym przeciwieństwem mnie, nasi rodzice często zastanawiają się jakim cudem jesteśmy tak różni.

On robi co chce, nie przejmuje się nikim i niczym, jest wolny

ja natomiast nie przykładam takiej wagi do ,,zabawy'' nie chodzę na imprezy, nie pije, nie pale, nie ćpam

chodzę do 1 klasy liceum w którym uczy się również mój brat. On jest w klasie maturalnej

bardzo często mój brat po prostu mnie unika, tak jakbym była powietrzem

największą karą dla niego jest kiedy musi mnie zawieść do szkoły i przy wysiadaniu wszyscy widzą go ze swoją żałosną siostrą

przytłacza mnie to jaką łatkę mi nałożyli, ale muszę sie z tym pogodzić

pewnie wszyscy ci którzy mnie nie znają myślą, że nosze okulary i ubieram sie w swetry i kozaki do kolan. Nic bardziej mylnego, potrafię sie dobrze ubrać ale czasami nie mam siły by sie niepotrzebnie stroić

dzisiaj założyłam czarny crop top pod dosyć szeroką bluze nike od mojego ojca, daje taki vibe starych ciuchów dlatego zabrałam mu tą bluze. Na nogach mam szerokie czarne spodnie z wysokim stanem i na nogach zwyczajne, te klasyczne buty które ma każdy (air force)

dokładnie przed chwilą skończyłam słowną sprzeczkę z moim bratem gdy znów musiał mnie odwieść do szkoły. Nie chce sie narzucać i wiele razy mowilam ze jestem w stanie trafić sama ale moi rodzice sie nie zgadzali

nasi rodzice przywiązują duża wagę jeżeli chodzi o bezpieczeństwo i dlatego nie chcą mnie puszczać samej. Z moim bratem nie ma takich problemów, on może robić co chce i kiedy chce

gdy już dojechaliśmy pod szkole, jak zwykle chciałam uciec niezauważona, lecz tym razem nie udało mi sie tak łatwo wymigać. Do niebieskiego BMW mojego brata podeszli jego koledzy

widziałam wiele razy kolegów mojego brata ale nigdy nas sobie nie przedstawiał

dlatego był to jeden z najbardziej niezręcznych momentów

z natury jestem dosyć cicha i nie rozmawiam z wieloma ludźmi, a tutaj podeszło do nas 6 chłopaków

mój brat przywitał sie z każdym przybijając sobie męską piątkę ze wszystkimi

-siema młoda - powiedział któryś

mój brat był dosyć wysokim, przystojnym blondynem. Kazdy w naszej rodzinie jest blondynem

ja i Oscar mamy jasne, niebieskie oczy i proste włosy

ten chłopak który sie odezwał był zupełnym przeciwieństwem Oscara

miał brązowe, krecone włosy i ciemne piwne oczy. Spod jego t-shirtu wychodził jakiś tatuaż ale nie byłam w stanie się przyjrzeć bardziej bo nie chciałam złapać kontaktu wzrokowego

wszyscy tam śmierdzieli papierosami, gdy tylko zaczęli cos szeptać między sobą postanowiłam wiać

nie odpowiedziałam nic, czułam sie bardzo osaczona przez spojrzenia które wyładowały na mnie po słowach jednego z nich

poznaliśmy się przez brataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz