ig: notqkn.watt
DZIEŃ WYJAZDU
cały ten tydzień minął zdecydowanie za szybkonie wiem kiedy to zleciało, ale to właśnie dzisiaj miałam pożegnać mojego brata i.. Harrego na niewiadomo ile
ta myśl cholernie bolała. Nie potrafiłam się z tym pogodzić
moi rodzice nie robili mi problemów o alkohol bo wróciłam do domu cała zapłakana. Wszystko pamiętałam również rano wiec Oscar wyjaśnił im ze już wiem
a dzisiaj... dzisiaj miałam odprowadzić ich na lotnisko
moi rodzice przyjęli tą wiadomość ze spokojem. Powiedzieli ze to będzie dobry start w jego nowe życie
mój brat z którym spędziłam pieprzone 16 lat mojego życia teraz tak po prostu wyjeżdża i niewiadomo kiedy wróci?
moje życie właśnie zostało wywrócone do góry nogami
cały tydzień spędziłam w pokoju starając się udawać ze jakoś funkcjonuje
prawda była taka ze nie byłam w stanie sobie poradzić ze wszystkim. Najprostsze czynności sprawiały mi trudność
Harry pojawił się 2 razy u nas w domu by pomóc Oscarowi cos przenieść lub spakować. Widzieliśmy się na kilka minut
bolało. Cholernie bolało
sama nie jestem w stanie pojąć tego co się ze mną działo
Oscar tłumaczył mi ze tak będzie lepiej. Był ze mną od tamtej nocy gdy wszystko mi powiedział
mówił ze dla nas obojga tak będzie lepiej. Nie mogłam się z tym pogodzić aż do teraz
dzisiaj miał być ten dzień kiedy ostatni raz mogłam spojrzeć mu w oczy po tym wszystkim co razem przeżyliśmy
,,strata'' ich obu bardzo mnie bolała. Wiem ze kiedyś trzeba było to przeżyć. Mój brat był dorosły wiec kiedyś musiał się ustatkować
nie chciałam tego. Tak bardzo chciałam go mieć przy sobie
ale właśnie jechaliśmy na lotnisko odwieść Oscara
mój tata prowadził samochód w zupełnej ciszy. Moja mama starała się ukryć łzy które napływały do jej policzków gdy jej jedyny syn właśnie miał wyjeżdżać
Oscar siedział z kamienną twarzą. Wiem ze również to odczuwał ale od środka
ja nawet nie kryłam się z łzami
co mogłam powiedzieć? Kochałam go mimo to ze był dla mnie często taki wredny..
czas mijał zdecydowanie zbyt szybko niż bym chciała
lotnisko było ogromne. Lot miał odbyć się za 4 godziny
miałam 4 ostatnie godziny na pożegnanie się z moim jedynym bratem i pierwszym chłopakiem w którym się zauroczyłam
wysiedliśmy z samochodu i w grobowej ciszy ruszyliśmy w stronę wejścia
Oscar miał 2 walizki i 1 bagaż podręczny
nie chciałam tu być. Chciałam żeby to nigdy się nie stało
Harry dostał prace w firmie ojca. Nigdy nic nie mówił o swojej rodzinie ale z tego co udało mi się dowiedzieć wywnioskowałam ze nie miał ze swoją rodziną najlepszych stosunków
bardzo mnie ciekawi dlaczego tak dobrze ułożony chłopak nie miał dobrych kontaktów z rodziną. Na pewno musiały być ku temu powody
tylko jakie?
CZYTASZ
poznaliśmy się przez brata
Teen FictionNoemi Walker to poukładana, cicha, raczej zakompleksiona szesnastolatka. Nie jest zbyt popularna i ma raczej dobre oceny. Tego nie można powiedzieć o jej bracie Oscarze ma 19 lat i uchodzi za jednego z najpopularniejszych chłopaków w ich mieście. Pe...