córka marnotrawna (rozdzial 19)

18.1K 446 623
                                    

czy tu działają komentarze?

obudziłam się bo usłyszałam jakiś trzask. Nie wiedziałam gdzie jestem ani która była godzina

pierwsze co poczułam to ogromny ból głowy i suchość w gardle

poczułam tez ze nie jestem sama, obok mnie leżał ktoś kto głośno chrapał

odwróciłam głowę w stronę osoby która leżała obok i wtedy poznałam ten charakterystyczny tatuaż

on był bez koszulki

mało pamiętałam z poprzedniego wieczoru bo dosyć dużo wypiłam. Nie wiedziałam dokładnie co tu się działo

wyszłam z pomieszczenia by poszukać łazienki. Na korytarzu spali ludzie, dalej byliśmy w tym samym miejscu gdzie była impreza

znalazłam łazienkę i wtedy przekazałam się w lustrze, wyglądałam koszmarnie. Mój makijaż był rozmazany w moje włosy poczochrane

spojrzałam na swoją koszulke, była założona tył na przód, wiec postanowiłam ją szybko przewrócić na dobrą stronę

zdjęłam materiał i wtedy kątem oka dostrzegłam zaczerwienienia na brzuch, obojczykach i dokładniej na szyi

-o boże - jęknęłam sama do siebie

wtedy dotarły do mnie wydarzenia z poprzedniej nocy

-o kurwa - jęknęłam znów sama do siebie, musiałam się podtrzymać zlewu żeby nie upaść

jak ja mogłam być taka bezmyślna. On jest starszy, jest przyjacielem mojego brata a ja co?

czy żałowałam? bardzo
ale doskonale pamietam jak dobrze nam było

westchnęłam ciężko, dokładnie teraz doszła do mnie rzeczywistość

straciłam dziewictwo z najlepszym przyjacielem mojego brata

już gorzej być kurwa nie mogło

nawet nie wiedziałam co czuje, byłam zła na siebie ale jednocześnie spełniona i szczęśliwa, bo w końcu chciałam zacząć żyć

to wszystko jest tak pojebane

westchnęłam ciężko i zrobiłam to po co tu przyszłam. Załatwiłam potrzebę i napiłam się wody z kranu. Nie mogłam wybrzydzać a potrzebowałam nawodnienia

znów wyszłam z bezpiecznego pomieszczenia i znów musiałam zmierzyć się z rzeczywistością. Smród, pot, alkohol i nieprzyjemne ciepło dostało się do moich nozdrzy

nie wiedząc co miałam zrobić, bo i tak byłam zależna od Harrego wróciłam do pokoju w którym się obudziłam

idąc tą samą drogą przypominały mi się sceny które były coraz bardziej wyraźne

to wszystko wydarzyło się naprawdę..

czemu nie żyje w książce albo dlaczego to nie mógł być sen

jak ja teraz mu spojrzę w oczy po tym wszystkim? Jak my teraz będziemy rozmawiać? Przecież on musi mnie odwieść do domu

ja sie popłacze

weszłam powoli do pokoju w którym spaliśmy i pierwsze co zobaczyłam to chłopaka który stał tyłem do drzwi i palił papierosy

był ubrany, obudził się beze mnie wiec może nie wiedział co tu się działo?

jak miał jakieś ślady na ciebie to będzie wiedział, obudził się bez ubrań. Boże co ja mam robić

-cześć Noemi - z moich okropnych myśli wyrwał mnie zachrypnięty i skacowany głos
chłopaka - co tu robisz?

poznaliśmy się przez brataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz