Rodzina Monet Czat / opowiadanie

Koszmar

Chcę zapomnieć o tym zdarzeniu z imprezą chce się odciąć na chwilę od tych wszystkich szarych myśli. Już mówię o co chodzi. Obudziłam się w środku nocy miałam koszmar była tam mama i moja babcia razem siedziałyśmy przy stole, pojechały do sklepu i....ten wypadek to wspomnienia... Tak cholernie bolą! Rozmyślałam sobie o starych przyjaciółkach z którymi razem się chichrałam za dzieciaka, a teraz to.... Żyje sama? No nie dokońca ale czuje się strasznie. Tak samotnie. Miałam sen w którym byłam na dachu jakiegoś budynku moja mama też tam była wołała mnie .... Zachęcała mnie żebym spróbowała żebym do niej dołączyła, ale nie skoczyłam bo pojawili się oni moi bracia. Okazało się ze to nie moja mama ale Audrey . Jak to możliwe nie wiem co za cholerny koszmar. Obudziłam się krzykiem i łzami gdy otworzyłam oczy zobaczyłam nad sobą Dylana, Willa, Shane'a i Tonego, czyli Vince zapewnie pracowal

-Już spokojnie malutka- uspokajał mnie Will

Ja nie przestawałam płakać.

-Hej? Spokojnie dziewczynko nic ci nie grozi to tylko zły sen- usłyszałam łagodny głos Dylana

-Idę spać mała Hailie, jak coś byś chciała to wpadaj- odparł Shane po czym wyszedł

-EJ mam za godzinę spotkanie zostańcie z Hailie.- Powiedział Will dodał jeszcze pare słów i wyszedł.

-Zostałam sama z Tonym i Dylanem.

-Co ci się śniło?- zapytał Tony

-Mama – Oznajmiłam

Opowiedziałam mu cały koszmar po czym mnie przytulił.

Jest noc idź spać-powiedział Dylan wyszedł z pokoju

Tony mnie nakrył kołdrą po czym sam do niej wskoczył

-Będę przy tobie dopóki nie zaśniesz, nie zostaniesz sama- powiedział łagodnie

Może Tony nie jest taki głupi

- Hailie? Sorry za tą sytuacje na imprezie. Jest mi za to.... Wstyd. Ja pierdziele zrobiłem z siebie debila na oczach mojej malutkiej siostry.....

-Nie jestem malutka!- Odparłam z grymasem na twarzy

-Taaa, uważaj bo ci uwierzę- Zaśmiał się

Wtuliłam się w niego po czym cicho powiedziałam KOCHAM CIĘ i zasnęłam