Rozdział 21

1.1K 85 1
                                    

Katie

Siedziałam na schodach z sercem w gardle. Już miałam schodzić, kiedy usłyszałam coś, co skłoniło mnie do podsłuchiwania. Nie mogłam nie polecieć. Tylko tego jednego pragnęłam – spędzić wakacje z Connorem. Teraz musiałam pilnie wygooglować słowo, które wykrzykiwał. Nie wiedziałam co oznacza platoniczna miłość, ale po chwili przeczytałam w googlu, że to relacja, w której aspekty zmysłowe, cielesne i seksualne są nieobecne. Stało się dla mnie jasne, dlaczego mój mózg nie znał tego pojęcia. Bo moja miłość do Connora nie miała absolutnie nic wspólnego z platoniczną. Pożądałam go, pragnęłam całować, kochać, pieprzyć...

-Nigdy i mogę ci to obiecać na cokolwiek zechcesz, nie tknę Katie! – wywrzeszczał słowa, które przebiły mi serce. Nigdy nie brałam pod uwagę, że mogłabym w przyszłości nie być z Connorem. A teraz nagle, nieoczekiwanie, w jednej sekundzie, odebrał mi nie kawałeczek nadziei, ale całą, calusieńką. Nie mogłam sobie wyobrazić przyszłości, nie czekał na mnie żaden sens istnienia. Byłam przerażona i spanikowana. Podskoczyłam, kiedy usłyszałam, jak coś rąbnęło o podłogę.

-Uspokój się, Connor – poprosił ojciec.

-Jak mam się uspokoić? Słyszysz, co ona wygaduje? Nie umiem być spokojny!

-Nie chodzi tylko o ciebie, Connor. Zrobisz jej krzywdę...

-NIGDY – warknął. -Prędzej sobie utnę ręce niż zrobię jej krzywdę!!! – był wściekły.

-Daj mi dokończyć! – przekrzyczała go mama. -Zrobisz jej krzywdę, jeśli rozkochasz ją w sobie bardziej, a później ją odrzucisz.

O boże... Jak mogła mu o tym powiedzieć?

-Nie rozkochałem jej w sobie i nigdy tego nie zrobię tak samo, jak nigdy jej nie odrzucę!

-Po prostu się nad tym zastanów, Connor.

-Zastanowiłem się! Jestem w związku od kilku miesięcy! – wbił mi kolejny nóż. -To ty zastanów się nad sobą – kłócili się do momentu, aż rozbrzmiał dzwonek do drzwi. Nie mogłam zejść na dół, musiałam jakimś cudem najpierw się otrząsnąć, potem zakryć ślady łez, a na koniec sprawić, bym się nie rozsypała, gdy spojrzę Connorowi w oczy, pierwszy raz ze świadomością, że nigdy nie będzie mój.

BestiesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz