First time

690 27 3
                                    

(Nieletni skipnijcie ten rozdział, albo udawajcie że was nie ma)

Kookie czuł jak ukochany zsuwa z niego spodnie, ale on patrzył w bok. Zaczął się bać, mimo że sam tak naciskał

-Skarbie jest okey? Proszę mów jeśli coś jest dla ciebie za szybkie, bo jeszcze nie znam cie z tej strony

-Jest dobrze, ale...

-Boisz się? Ja też. Uwierz, że cholernie się boję. Chciałem tego a teraz strach ściska mi gardło

-Naprawdę?

-Mhm i strach jest naturalny, chyba że naprawdę się boisz i nie jesteś jednak gotowy

-Nie. Chce tego, ale... Mógłbyś zgasić światło?

-Jasne- Uśmiechnął się delikatnie i zgasił światło, przez co widzieli tylko delikatny zarys łóżka i to co było za sporym oknem- Dobra tak rzeczywiście jest lepiej

Podszedł do łóżka i wszedł na nie. Widział słabo Jungkooka, który podniósł się przewracając go i tym razem on go rozebrał. Zostali w samej bieliznie patrząc na siebie przez dłuższą chwilę

-Jesteś pewny że chcesz?- Spytał wyjmując wazelinę, a Kook pokiwał głową

Zdjął więc powoli jego bieliznę starając się patrzeć na jego twarz, by dodatkowo nie stresować chłopaka. Posmarował palce wazeliną i schylił się całując chłopaka i powoli wsuwając w niego palce. Kookie spodziewał się że będzie to boleć a narazie było głównie dziwnie

Poczuł jednak nieprzyjemne rozciąganie po chwili gdy starszy włożył w niego drugi palec. Przypadkiem przygryzł wtedy jego wargę i zestresował się, ale Taehyung gładził jego twarz i włosy w bardzo uspokajający sposób, co pomagało

-Boli?

-Jest nieprzyjemnie

-Jak nie boli to w sumie dobrze, przynajmniej tyle robie dobrze

-Jakie ty masz kurwa... Długie palce...- Czuł jakby temperatura zaczęła wzrastać, a do tego był podniecony tak jak nigdy wcześniej

-No tak wyszło hah. Tyle wystarczy? Nie wiem do którego momentu powinienem cie rozciągać

-Tak, ale przesuń rękę trochę... O takk..- Poczuł przyjemny ciepły prąd, a Tae uśmiechnął się

-Prostata fajna rzecz

-Mhm bardzo- Powiedział, gdy Taehyung wyjął z niego palce i zaczął nakładać wazelinę dokładnie na swojego penisa

Kook niepewnie położył dłoń na nim i palcami przyjechał po główce, delikatnie ale tak że Taehyunga przeszły dreszcze i nabrał powietrza. Nałożył jeszcze trochę  wazeliny i spojrzał na młodszego

-Moge? To napewno zaboli

-Wejdź we mnie po prostu- Westchnął, a czując penisa przy swojej dziurce zajęczał

Czując jak wsuwa się w niego powstrzymywał jęki, bo nie chciał hamować mężczyzny, ale jego dłonie mimowolnie zacisnęły się na kołdrze

-Rozluźnij się. Wiem że to trudne, ale spróbuj- Pogładził znów jego głowę, a chłopak posłusznie starał się rozluźnić, choć nie do końca mu wychodziło

W końcu jednak mu sie udało i wypchnął nawet delikatnie biodra, by był w nim najgłębiej jak się da, może nie tyle co z przyjemności, a z ciekawości

-Dzielny chłopak- Powiedział poruszając się w nim delikatnie, a widząc pozytywną reakcje powtarzał ruch przyspieszając. Kookie jęknął czując że lekko przyspieszył i zawył czując przyjemne i podniecające uczucie w brzuchu, które wzmacniało się

-Ślicznie jęczysz

-Ta... Jak kobieta

-I co w tym złego

-Nie wiem...- Powiedział zaciskając dłonie na kołdrze- Boże to jest dziwne, ale kurwa tak przyjemne...

Tae uśmiechnął się słysząc to i poprawił jego nogi, by było mu wygodniej i mógł głębiej wchodzić. Kook zakrył usta dłonią i mimo drobnego bólu chciał by to się nie kończyło, ale czuł że jest blisko orgazmu, co dziwiło go, bo przeważnie zajmowało mu to dużo czasu

-Tae...

-Mhm?

-Nie wiem... Mógłbyś...- Nie do kończył, a mężczyzna przyspieszył przez co zajęczał- Dziękuję

Czuł ciepło które od brzucha zaczęło rozlewać się po jego ciele. Zacisnął dłonie, a Taehyung położył swoje na nich. Widział, że chłopak jest dosłownie na granicy, podobnie jak on, więc przyspieszył, a młodszy wygiął się jęcząc. Tae doszedł po chwili i czuł że będzie mieć zakwasy, bo ignorował pieczenie mięśni chcąc sprawić jak największą przyjemność ukochanemu

-I żałujesz?- Spytał Kook patrząc na szybko oddychającego mężczyznę

-Nie. To był najlepszy orgazm w moim życiu

-W moim też- Odparł przytulając się do mężczyzny i przylegając do niego nagim ciałem- Choć boli

-Moge poczytać trochę do następnego razu, może da się jakoś zmniejszyć ból

-Lubrykant pewnie i z czasem moje ciało się przyzwyczai, ale nie boli aż tak

-Nie chce by bolało cie jakkolwiek. Poczytam i zobaczymy- Pocałował go w czoło i przykrył ich kołdrą

Illcit love // TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz