Luv u

688 27 1
                                    

Mężczyźni wrócili poznym wieczorem do domu. Musieli odebrać jeszcze kota którego przypilnowała znajoma sąsiadka. Kook wziął jeszcze Bama na spacer i oglądał gwiazdy. Był przeszczęśliwy. Ogromnie podobał mu się ten wyjazd mimo że był krotki

Zbliżył się do pary i mógł ich pewnie nazwać przyjaciółmi. Umówili się na wyjście na kręgle co zaproponował Nam, a reszta zgodziła się. W miarę odpuścił bratu nie odpowiedzialność i oczywiście spędził wspaniały czas ze swoim chłopakiem. Kochał go calym sercem i nie było dnia w którym nie dziękował mu za to że przy nim był

Zrozumiał czym jest miłość, czym jest prawdziwe szczęście. Był po prostu w ziemskim niebie

Nam i Jin zaczeli poważnie zastanawiać się nad dzieckiem. Hoseok z Soo nad własnym domem i kontynuacją studiów co umożliwiali im rodzice dziewczyny. Jimin z Yoongim byli w związku, kochali siebie i szanowali, ich związek był coraz pewniejszy. A on i Tae... Stali w miejscu ale wiedzieli że wszystko przed nimi. Oboje wiedzieli że wezmą ślub, ale nie teraz. Nie potrzebowali tego i woleli poczekać. Byli młodzi, ich relacja wciąż świeża i mimo ze nie nie chcieli po prostu woleli poczekać

Kookie mial poznać rodziców mężczyzny niedługo wiec to tez byl juz krok w przód dlatego nawet nie do końca stali w miejscu.

Mlody mężczyzna otworzył drzwi ich mieszkania puszczając psa a Tae w salonie czekał na niego z kubkami kakao. Uśmiechnął się i pobiegł do niego wtulając się w jego ciało i czując się jeszcze lepiej

Był absolutnie najszczęśliwszy na świecie, nawet w calym kosmosie

-------------------Koniec-----------------

Dziękuję wszystkim ziemniaczkom które dotarły aż tu <3
Zachecam tez do obserwacji i czytania dalszych książek, wiecie jak cieszą te ,,głupie" liczby haha
Wiem że duzo można byłoby tu dopowiedzieć ale lepiej zostawić książkę taką z niedosytem

Illcit love // TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz