Black Bacardi

429 24 4
                                    

Taehyung wrócił do domu z zebrania. Było to ostatnie zebranie w tym roku, a przed nimi byly teraz 2 miesiące wakacji (właściwie tylko przed młodszym bo mężczyzna miał w sierpniu poprawki i musiał siedzieć w szkole)

Słyszał że Kookie grał na gitarze, czego długo nie robił. Czuł się lepiej, ale i tak nie całkiem dobrze. Mimo tego dużo mniej odpoczywał choć Tae nie był z tego zadowolony, ale chłopak naciskał, że to już wystarczająca poprawa i dłużej siedzieć nic nie robiąc nie zamierza

Nauczyciel przywitał psa i cicho poszedł w strone salonu, by słuchać. Jungkook śpiewał grając, a starszy rozpoznał ją dość szybko. Bardzo lubił głos ukochanego. Był czysty, silny i o przyjemnej barwie

-Black Bacardi, Танцы в моей кровати. Не говори мне Хватит! Снимай свое платье- Śpiewał, a Taehyung uśmiechnął się

Chłopak był od niego sporo młodszy, a to on czuł się przy nim głupi. Mówił po koreańsku, japońsku, angielsku, francusku i teraz słyszał poprawny rosyjski, gdy on dopiero skończył nauke japońskiego, który był jego trzecim językiem

Słuchał dalej i nie znając tej piosenki domyślał się o czym jest. Wpisał część tekstu którą usłyszał i za którymś razem wyświetlił mu się cały tekst. Przetłumaczył go i uśmiechnął się, bo znaczenie było takie jak się domyślał

"Czarna Bacardi
Tańcz w moim łóżku
Nie mów mi wystarczy
Zdejmij sukienkę"

-Taeś?- Chłopak spytał z przeczuciem że ten wrócił

-Mmm, graj graj- Odparł siadając koło niego ale Kookie patrzył na niego bez słowa czekając

Mężczyzna parsknął i pocałował go, a wtedy chłopak zadowolony wziął znów gitarę do ręki

-Uczysz się rosyjskiego?

-Tak, spodobał mi się, ale myślę też nad chińskim

-Czyli jarają cię te trudne języki

-No właściwie tak, ale latwo mi wchodzą. W sensie języków łatwo mi się uczy w ogóle

-Ty wszystkiego łatwo się uczysz

-Nie wszystkiego, większości- Uśmiechnął się przyglądając się palcom, na których widoczne dobrze byly slady po strunach

-I dobrze. Mało kto tak ma

-Jestem wyjątkowy

-Jesteś i zagraj jeszcze raz, bo mi się podobało

-A może być sama melodia?

-Nie chcesz śpiewać? Gdzie twoja pewność siebie

-Jestem pewny siebie- Odparł i chcąc udowodnić przełamał się

Zagrał ponownie, a Tae słuchał muzyki, która nie była w jego guście, ale gdy grał i śpiewał Kook podobała mu się. Kookie był dużo bardziej pewny siebie. Zawszę byl taki ale Taehyung go onieśmielał, ale teraz...Teraz był przy nim prawdziwym sobą.

Mężczyzna był dla niego bardzo komfortowy i czuł się przy nim bezpiecznie, wiedział, że może się otworzyć i nic się nie stanie, gdy to zrobi. Był więc przy nim naprawdę sobą, a Taehyung tak samo przy nim

-Pięknie. Nie pokazuje pełni twoich możliwości, ale i tak pięknie

-Dziękuję- Odłożył gitarę ponownie i spojrzał w oczy starszego- I co podnieciło cię?

-Nie ale fajne- Odpowiedział, a Kookie uśmiechnął się

Illcit love // TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz