SAKURA POV.
- Nie mam zamiaru iść z tobą - skrzyżowałam ręce pod biustem i patrzyłam się na rudzielca - Idę odrabiać lekcje
- Ty tak na poważnie? - Laito podniósł do góry jedną brew - Wolisz odrabiać lekcje niż pójść ze mną?
- A żebyś wiedział - szłam przed siebie i zmierzałam do swojego pokoju - Wszędzie dobrze, ale jak najdalej od ciebie najlepiej
Uśmiechnęłam się cwanie i weszłam do swojego pokoju. Jeszcze mnie nie pojebało.. nie poszłabym z nim gdzie kolwiek chciał mnie wywlec.. jego niespodzianki nie wróżą nic dobrego.
Usiadłam przy biurku i wyciągnęłam książki, przeglądnęłam je i delikatnie zmarszczyłam brwi. Nie cierpię robić tych zadań.. szczególnie z fizyki.
- Sakura! - wzdrygnęłam się i popatrzyłam w kierunku drzwi
- Eri? O co chodzi? - wstałam i podeszłam do siostry, która nie wyglądała za dobrze
- Nie dość że Laito mnie zaczepia! To jeszcze Kanato chce mi oczy wydłubać! - zmarszczyłam brwi i westchnęłam.. po prostu istna masakra
- Możesz tutaj zostać, tutaj ci nic grozić nie będzie - uśmiechnęłam się delikatnie, dziewczyna przytaknęła głową i usiadła na moim łóżku - A niech tylko któryś z nich spróbuje tu wejść, to sobie z nim poradzę
- Tylko nie przesadź - usiadłam przy biurku i zmarszczyłam brwi
- Nie mów mi, że ci szkoda tych wampirów - odwróciłam się w jej kierunku, a dziewczyna podrapała się po głowie - Eri?
- Mi? Skądże znowu! - uśmiechnęła się szeroko, podniosłam jedną brew do góry i patrzyłam się na nią, jak na idiotkę
- No okej? - znowu zaczęłam czytać polecenie jednego z zadań domowych.. już mi głowa eksplodowała
Tragedia..
Kto wymyślił Fizyke?
***
Rozciągnęłam się i z wielkim uśmiechem na ustach wstałam od biurka, nareszcie skończyłam robić zadanie domowe. A trochę mi to zajęło.. w końcu zaczęło wschodzić słońce.. teraz niestety jestem przestawiona na tryb nocny.
- Skończyłam - odwróciłam się w kierunku Eri, uśmiechnęłam się delikatnie gdy zobaczyłam jak sobie słodko spała
Podeszłam do niej i przykryłam kołdrą, ciekawe kiedy zasnęła.. pocałowałam ją w czubek głowy i powędrowałam do łazienki, na szczęście mam własną..
Weszłam do środka i związałam swoje włosy w koka, po czym umyłam zęby i zaczęłam się szykować do spania. Byłam jednak wielce zaskoczona, że żaden z braci nie przyszedł i mi nie przeszkadzał. Może im się znudziło?
Westchnęłam i wyszłam po chwili z łazienki, stanęłam jak wryta i rozszerzyłam oczy. Popatrzyłam się na łóżko, nigdzie nie widziałam Eri.
- Eri?! - zaczęłam jej wszędzie szukać.. jakoś nie wierzę, że wstała.. ona ma strasznie głęboki sen - Eri!
Nagle ktoś przyciągnął mnie do siebie i zatkał usta dłonią. Zaczęłam się wyrywać, ale ten ktoś był zbyt silny.. nie potrafiłam się wyrwać. Po chwili przyłożył mi szmatkę do nosa, zmarszczyłam brwi i nie minęły nawet dwie minuty, a ja straciłam przytomność.
CZYTASZ
Krwawa Prawda || Diabolik lovers
VampireDwie siostry zostają zmuszone do udawania kogoś kim nie są, tylko po to aby zniszczyć rodzine Sakamakich, wrogów własnej rodziny. Chociaż nie są zbytnio zadowolone nie mają wyjścia, muszą przybrać inne nazwiska aby nikt się niczego nie domyślił. Ja...