ERI POV.
- Kou, nie musisz tak panikować.. - westchnęłam ciężko i patrzyłam się na blondyna - Przecież nie rodzę
- No wiem, ale nie chcę aby mojemu siostrzeńcu się coś stało - uśmiechnął się do mnie delikatnie
- Będziesz nadopiekuńczym wujaszkiem? - zamyślił się na moment i przytaknął po chwili głową - O rety..
- Wszystko w porządku? - Yuma objął mnie ramieniem - Kou ci nie dokucza?
- Jedynie zakłóca mi spokój - nagle odezwał się Ruki, który siedział na fotelu i czytał książkę
- No już Ruki! Nie bądź taki - Ruki się nawet nie odezwał, nadal miał nos utkwiony w książce - Cham
Zaśmiałam się pod nosem.
- A gdzie Azusa? - zaczęłam się rozglądać za chłopakiem, jednak nigdzie go nie widziałam
- Pewnie u siebie i poleruje sztylety - Yuma wzruszył ramionami, a ja przytaknęłam głową
- Ale będzie cudne wampirzątko! - delikatnie zmarszczyłam brwi i popatrzyłam się na Yume, który się delikatnie uśmiechał
Wydaje mi się, że to jednak będzie hybryda..
- Dziwne.. - popatrzyłam się na Kou - Skoro to maleństwo będzie wampirem, to dziwne że ty się jeszcze trzymasz na nogach
- To znaczy? - podniosłam jedną brew ku górze
- Wiesz.. raczej wampir potrzebuje krwi aby przeżyć, a już nie wspomnę o maleństwu. Jestem w szoku, że jeszcze nie wyssał twoich sił życiowych
- Mało zabawne - rzuciłam i pogłaskałam swój brzuszek z delikatnym uśmiechem na twarzy
- Ciotka przybyła! - rozszerzyłam oczy i popatrzyłam się na Sakure, która weszła do środka
- Sakura! - uśmiechnęłam się szeroko na widok swojej siostry
- Saki! - Kou do niej podbiegł i mocno uściskał. Dziewczyna była w wielkim szoku
Chyba nadal ją kocha.. biedny Kou.
- Witaj Kou - dziewczyna poklepała chłopaka po ramieniu i się uśmiechnęła - Co za czule powitanie
- Dawno Cię nie widziałem, więc co? Nie można - Sakura się zaśmiała pod nosem
- Puścili cię? - Ruki spojrzał się na moją siostrę - Czy uciekłaś?
- Tak w zasadzie to Laito mi pozwolił tu przyjść - wszyscy mieliśmy zdziwione miny
Ten laito? Nie uwierzę dopóki nie usłyszę.. jestem pewna, że uciekła.
Chociaż po ostatnich miesiącach zbliżyli się do siebie, więc może jednak jest w tym chociaż odrobiny sensu?
- Jestem zdziwiony - Ruki powrócił do czytania swojej książki
- Ten debil cię wypuścił z więzienia? Jestem pod wrażeniem - Kou skrzyżował ręce na klatce piersiowej i zmarszczył brwi
- Nie miał wyboru - uśmiechnęła się cwanie - Po drugie i tak bym tu przyszła
- No tak.. uparta. Dobrze, że twoja siostra tego nie odziedziczyła - zmarszczyłam brwi i popatrzyłam się na Yume
- Oj uwierz mi.. jeśli chce to potrafi być gorsza ode mnie - Sakura się uśmiechnęła i do mnie podeszła - Jak tam moja mała kruszyna?
- Jeszcze trochę minie zanim ją zobaczymy - Moja siostra położyła rękę na moim brzuchu
- Wiem, ale nawet jeśli.. to szybko zleci - zaśmiałam się i przyznałam jej rację
- Ty planujesz dzieci z Laito? - chciałam się pacnąć w głowę z pytania Kou
- Skąd to pytanie? - dziewczyna popatrzyła się na blondyna z delikatnie zmarszczonymi brwiami
- Wiesz.. jestem po prostu ciekawy - dziewczyna westchnęła i skrzyżowała ręce pod biustem
- To nie zaspokoisz swojej ciekawości - Kou zmarszczył brwi i odwrócił głowę
- Wybaczcie mi, ale muszę coś załatwić - wyszedł po chwili z salonu
- A jego co ugryzło? - Sakura nie wiedziała o co chodzi
- Ty nie wiesz czy zgrywasz głupią? - popatrzyłam się na nią zaskoczona. Przecież to widać na pierwszy rzut oka
A myślałam, że tylko faceci są tacy ślepi.
- No powiedz o co mu chodziło skoro wiesz. Coś zrobiłam? - I to nawet nie wiesz co zrobiłaś..
- Kocha cię po prostu - popatrzyłyśmy się na Ruki'ego
- Że jak? - Ona chyba nie chciała tego pojąć, ale taka jest prawda
- Od paru miesięcy tylko o tobie nawija i nawija.. jest nieszczęśliwy bo wybrałaś innego. Tyle w temacie - Sakura przygryzła delikatnie swoją dolną wargę i popatrzyła się na mnie
- Nie pomogę ci w tym - westchnęła i zaczęła się drapać po głowie
- Powinnam do niego pójść.. - przytaknęłam głową. Dziewczyna ruszyła i wyszła z salonu
- Myślisz że się pogodzą? - oni jeszcze nie byli skłóceni..
Popatrzyłam się na Yume, który wpatrywał się przez cały czas w drzwi.
- Miejmy taką nadzieję..
CZYTASZ
Krwawa Prawda || Diabolik lovers
VampireDwie siostry zostają zmuszone do udawania kogoś kim nie są, tylko po to aby zniszczyć rodzine Sakamakich, wrogów własnej rodziny. Chociaż nie są zbytnio zadowolone nie mają wyjścia, muszą przybrać inne nazwiska aby nikt się niczego nie domyślił. Ja...