- Będziemy już płacić. Musimy kiedyś pójść do jakiegoś baru. Kupę lat się nie widzieliśmy - odniósł Yoongi.
- Się rozumie. Kto by się spodziewał, że znów się spotkamy i to w taki sposób - dodał z uśmiechem.
- Daj mi twoją wizytówkę, a się odezwę - zaproponował Yoongi, na co chłopak od razu mu ją dał.
- Daj też swoją. W czasach szkolnych zapomniałeś wielu rzeczy. Do dziś nie wysłałeś mi zadania domowego, o które prosiłem - powiedział z uśmiechem.
- Po prostu ich nie robiłem - zaśmiał się Yoongi, a po chwili podał mu swoją wizytówkę.
- Płatność będzie kartą czy gotówką? - zapytał nagle po wcześniejszym skasowaniu stroju kąpielowego.
- Kartą - wcisnął Yoongi zanim zdążyłam odpowiedzieć.
- Torbę doliczyć?
- Możesz. Przyda się - odpowiedział. Wtedy szturchnęłam delikatnie jego dłoń przez co odwrócił się w moją stronę.
- Ty napra-
- Kupię ci ją. Potraktuj to jako przykład mojego dobrego serca, więc się nie martw - odparł z delikatnym uśmiechem, który zagościł jego twarz.
- Oddam ci tę pieni-
- Nawet nie kończ. Chcę, więc ci ją kupuję i nic mi nie oddajesz. Tyle w temacie - wcisnął. Wtedy to już się poddałam.
- Uroczą masz dziewczynę - rzucił kolega od Yoongi'ego.
- Nie jesteśmy parą - odparł skrępowany Yoongi.
- Ahh! To przepraszam. Moja pomyłka - rzekł zawstydzony. Yoongi natomiast przesłał lekki uśmiech i zabrał torbę z blatu.
- Przyłożysz jeszcze raz? Nie przeszło - rzekł patrząc na mężczyznę. Yoongi ponownie wyjął portfel, a z niego wyjął kartę kredytową. Czarną kartę kredytową! Wpatrywałam się w nią, jak w obrazek. Nigdy przedtem nie widziałam osoby z czarną kartą.
- A teraz? - zapytał.
- Przeszło. Zapraszamy ponownie! - odniósł z uśmiechem, a my zaczęliśmy iść w kierunku wyjścia.
- Yoongi? - spytałam i szturchnęłam chłopaka kawałek dalej od sklepu.
- Tak? - odparł zatrzymując się oraz spoglądając na mnie.
- Może to być dość niekomfortowe pytanie, ale mam nadzieję, że się nie pogniewasz. Jaki masz limit na czarnej karcie? Zawsze mnie to zastanawiało, a jesteś pierwszą osobą, którą poznałam z taką kartą - wyjaśniłam i czekałam na odpowiedź mężczyzny.
- Właściwie to nie ma limitu. Płacąc dość duże kwoty nigdy nie dostałem odmowy. A to dzisiaj to jest już za bardzo zużyta i nie łapie terminala. Muszę ją w końcu wymienić - objaśnił, a dla mnie temat został wyjaśniony.
- Każdy z was ma taką kartę? - zadałam kolejne pytanie zaczynając powoli iść do przodu, by chłopak do mnie dołączył.
- Tak - odpowiedział.
- Woooo. Jakie to uczucie? - zapytałam z satysfakcją.
- Wiesz. Zdobyliśmy ją przez ciężką pracę, jednak muszę przyznać, że zajebiste - odpowiedział chichocząc.
- Nie dziwię się - również się zaśmiałam.
- Dało by i się tobie załatwić, jednak może zaja-
- Nawet nie kończ. Nie muszę mieć czarnej karty, ale dzięki za propozycję i chęci - powiedziałam z delikatnym uśmiechem.
- Gdybyś zmieniła zdanie to odezwij się do mnie - wcisnął.
CZYTASZ
SLEEPING LOVE | PARK JIMIN
RandomMłody, przystojny, a do tego utalentowany mężczyzna znany jako jeden z najsłynniejszych piosenkarzy na całym świecie poznaje dość dziwną, ale jednocześnie piękną dziewczynę, która do końca życia zostanie dla niego nie wyjaśnioną tajemnicą... ~~ Na p...