- Muszę ci przyznać, że nieźle to rozegrałaś. Gratuluję wygranej - powiedział Jungkook podając mi rękę. Uścisnęłam ją, choćby ta gra była, aż tak poważna.
- Gratuluję - rzekł Yoongi, który również mi podał dłoń. I tak każdy po kolei. Naprawdę traktują te gry dosyć poważnie...
- Tyle już czasu minęło i zabawy, a tam wciąż pada - westchnął ciężko Taehyung.
- Racja - dołączył Yoongi, który opadł na kanapę tuż przy Taehyung'u.
- Może w coś jeszcze pogramy? Wciąż tam pada, więc co wy na to? - zaproponowałam patrząc na ponurą pogodę za oknem.
- Jestem za! Co nam tam zostało? - spytał zainteresowany Taehyung.
- Monopoly - odrzekł Namjoon kładąc karton na stole.
- To gramy!!
Krzyknęłam i tak zaczęła się cała gra. Rozdanie pieniędzy, pionków, a przede wszystkim ustalenie kolejności. Teraz zaczęła się prawdziwa rywalizacja.
Po dwóch godzinach zawziętej konkurencji pomiędzy ośmioma osobami zaczęły się delikatne przeszkody.
- 2 000 poproszę - rzucił uśmiechnięty Taehyung, gdy Yoongi ponownie stanął na jego polu i musiał zapłacić wyznaczoną kwotę.
- Przyrzekam, że to ostatni raz, kiedy gram z wami w tą idiotyczną grę - mruknął niezadowolony Yoongi oraz wyrzucił wyznaczoną kwotę na stół.
- Zawsze tak mówisz, a zawsze z nami potem grasz - wcisnął uśmiany Jin.
- Tym razem będzie inaczej - wymamrotał przerzucając oczami.
- Cholera! - wykrzyczał nagle Jungkook.
- Temu co? - rzucił Hoseok.
- Zapewne znowu.. - zaczął Yoongi, jednak szybko skończył, a jego wzrok został skupiony na planszy.
- Yoongi? - spytał go Namjoon i lekko szturchnął w jego ramię.
- W KOŃCU KTOŚ WSZEDŁ NA TO POLE!!! - wykrzyczał z wielkim uśmiechem Yoongi.
- NAPRAWDĘ? - zapytałam z niedowierzaniem.
- OPŁACAŁO SIĘ TYLE TU WYDAWAĆ! - westchnął z ulgą. - DAWAJ PIENIĄDZE!
- Teraz nagle taki żywy i chętny, a przed chwilą to wrak człowieka - wymamrotał Jungkook.
- Nie gadaj tyle, tylko mi zapłać - wcisnął Yoongi trzęsąc ręką przed młodszym na oznakę czekania swoich wyczekiwanych pieniędzy.
- I czym ja mam tu teraz grać? Zostały mi trzy banknoty o nominale równym jeden, czyli łącznie mam aż 3 - parsknął śmiechem załamany Jungkook.
- Może jakoś jeszcze wyciągniesz na prosto - odparł Namjoon, a młodszy zjechał go wzrokiem.
- NIE GRAM W TO! - krzyknął Hoseok.
- ZA PÓŹNO! PŁACISZ, A NIE PŁACZESZ! - zarzucił Yoongi, gdy kolejna osoba zatrzymała się na jego polu.
- Nie skomentuje tego - westchnął Hoseok i wziął do ręki swoje pozostałości pieniędzy. - Opłaca mi się grać jednym banknotem o nominale 10?
- Chłopie, ja mam tylko trzy. Teraz lepiej się módl, by nikomu nie wejść i jakoś przeżyć, póki ktoś nam nie zapłaci - powiedział Jungkook, a starszy przytaknął.
- Wychodzę! - rzekł dosyć spokojnie Jimin, który jako kolejny wszedł na posiadłość Yoongi'ego.
- Zostanie ci coś jeszcze? - zapytałam chłopaka, gdy temu coraz mniej zostawało na stole.
![](https://img.wattpad.com/cover/350469408-288-k623134.jpg)
CZYTASZ
SLEEPING LOVE | PARK JIMIN
RandomMłody, przystojny, a do tego utalentowany mężczyzna znany jako jeden z najsłynniejszych piosenkarzy na całym świecie poznaje dość dziwną, ale jednocześnie piękną dziewczynę, która do końca życia zostanie dla niego nie wyjaśnioną tajemnicą... ~~ Na p...