8

181 8 0
                                        

POV Jungkook

Od razu po słowach menadżera oddziału ruszyliśmy zająć swoje stanowiska, aby praca przebiegła szybko i przyjemnie, tak jak zawsze. Pan Choi był świetnym fotografem, a praca z nim to sama przyjemność.

Z racji iż makijaż już miałem wykonany, a wstępny zestaw ubrań przygotowany wziąłem się za spożycie naleśników, które zawsze są serwowane. Obok mnie stał Taehyung oraz Yoongi, którzy czekali na swoją kolej, by ktoś im poprawił fryzury.

Rozmawialiśmy o różnych głupotach, gdy nagle podeszła do nas Gwiazdka naszego Jimin'a, która przedtem rozmawiała z naszym menadżerem. Wzrok naszego niższego przyjaciela był bezcenny, szczególnie gdy biedaczek nie mógł dosłyszeć ich rozmowy.

Ale wracając do głównego momentu. Podeszła do nas Hia*.

- Jungkook! - zawołała, gdy tylko mnie zobaczyła. - Wiesz może gdzie jest Jimin? - dokończyła.

- Musisz iść prosto i trochę na lewo. Tam powinnaś go znaleźć - wytłumaczyłem dziewczynie, która ślepo poszła za moimi wskazówkami.

- Ty wiesz co właśnie zrobiłeś? - wtrącił Yoongi.

- Doskonale wiem co zrobiłem - odparłem z lekkim śmiechem.

- O co chodzi? - wepchnął Taehyung.

- W miejsce, które Jungkook zaprowadził Gwiazdkę Jimin'a to jego przebielarnia, w której aktualnie się przebiera - oznajmił Yoongi, a na twarzy Taehyung'a pojawił się delikatny uśmieszek.

- Ciekawe jak się to potoczy - zaczął Taehyung.

- Znając Jimin'a dostaniemy niezły opieprz - dodałem śmiejąc się.

- Jakie my? To ty ją tam poprowadziłeś - wcisnął Yoongi.

- Niech będzie. Ale raczej nie będzie tak źle, co nie? - wydusiłem z siebie i dopiero wtedy poczułem lekki stres. W końcu chciałem mu jakoś pomóc, prawda?

- Po ostatnim razie za wrzucenie jego zdjęcia zamknął cię w sali ćwiczeń. To ja nie wiem co on teraz zrobi, gdy ktoś zobaczy go albo nago albo w bieliźnie, bo wyobraź sobie, dziecko moje, że akurat dzisiaj głównie sesję ma Jimin. Dlatego też aktualnie przebiera się cały - mówił Yoongi z chichotem.

- No to świetnie.. - odparłem cicho prawdopodobnie widząc już mój koniec.

POV JIMIN

Ucieszyłem się, gdy chłopcy mile przyjęli Gwiazdkę i rozmawiali z nią swobodnie. Jednak nie ucieszyłem się na fakt, gdy moja Gwiazdka zaczęła nadmiernie rozmawiać z naszym menadżerem fotografii. Nie wiem czy mogę nazwać to zazdrością, chociaż nie wydaje mi się, abym był zazdrosny. W końcu nic nas nie łączy, oprócz zwykłej znajomości, prawda?

W każdym razie dostałem ubrania, które będą potrzebne na sesje i ruszyłem do swojej przebielarni. Odłożyłem je na wieszaki i powoli zacząłem zdejmować moje ubrania. Poskładałem je oraz odłożyłem na stoliczek obok. W momencie, gdy wyciągnąłem ręce w kierunku koszuli, ktoś zsunął zasłonę.

- Ja cię przepraszam!! - krzyknęła nagle. - Przyrzekam, że nic nie widziałam, jak i nie wiedziałam!! Przepraszam!! - dodała szybko i schowała swoją twarz w dłoniach. Ja za to złapałem ją za rękę i wciągnąłem do środka.

Przytrzymałem zasłonę, aby nikt nie zauważył zmiany, natomiast moją Gwiazdkę zatrzymałem w jednym miejscu. Znacznie się do niej zbliżyłem, a lewą dłoń oparłem o ścianę tuż za nią. Widziałem jej zmieszanie w oczach, jednak postanowiłem nie przestawać. Zagłębiłem się prosto w jej oczach, które były, jak ślicznie topiąca się czekolada.

SLEEPING LOVE | PARK JIMINOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz