Pięć lat później
Mia
Mam 25 lat i siedzę na murku z kawą w ręku i patrzę na restauracje tętniące życiem, słucham rozmów po włosku osób siedzących przy stolikach. Gdy nagle rozbrzmiewa dzwonek mojego telefonu wyjmuję go z torebki i widzę na wyświetlaczu MAMA odebrałam: Cześć Mamo jak sprawa rozwodowa? Czy już po wszystkim?
Tak kochanie dostałam rozwód, jestem wolną kobietą nareszcie uwolniłam się od niego.
To dobrze, kiedy przylecisz do domu?
Za dwie godziny mam lot więc za parę godzin będę.
Dobrze zrobię coś do jedzenia i będę czekać na Ciebie. Kocham Cię mamo
Ja ciebie też Mia. Do zobaczenia.
Gdy rozłączyłam się uświadomiłam sobie, ile nerwów kosztował ten rozwód moją matkę. Trwało to 5 długich lat. A to świadkowie, a to ojciec nie stawił się na rozprawy i tym podobne. Odetchnęłam z ulgą jak mama powiedział, że dostała rozwód. Jesteśmy wolne już nie musimy się bać że nas znajdzie i zrobi nam krzywdę.
Dopiłam kawę i udałam się do sklepu po zakupy na obiad taką wiadomość trzeba było uczcić.
Zrobiłam obiad, nakryłam do stołu i czekałam n moją mamę.
Nagle zadzwonił telefon
Dzień dobry czy rozmawiam z Mią Kowalską?
Tak przy telefonie
Dzwonię z restauracji Trovoni. Składała pani CV na stanowisko kelnerki w naszej restauracji. Informuję panią, że została pani przyjęta. Czy jest pani dalej zainteresowana praca w naszej restauracji?
To nie możliwe. Tak jestem zainteresowana
To w takim razie zaczyna pani prace od jutra. Proszę przyjść na godzinę 09:00 i wtedy podpiszemy umowę.
Fantastycznie. Jeszcze raz dziękuję. Widzimy się jutro.
Do zobaczenia.
Byłam tak szczęśliwa, że nie zauważyłam, jak mama wróciła. Rzuciłam się jej na szyję.
Mamo jak dobrze, że jesteś mam dla Ciebie wiadomość. Dostałam pracę jako kelnerka w tej restauracji wiesz w której.
Tak wiem, ale już przestań mnie tak ściskać, bo mnie udusisz córeczko. Bardzo się cieszę od kiedy zaczynasz?
Od jutra. Ale teraz to ty opowiadaj, jak było.
Do sądu przyjechał z narzeczoną, ale widać, że ją też bije, bo była tak przestraszona tak jak ja kiedyś. Ale nie chce do tego wracać,ważne że dostałam rozwód.
Możemy zaczynać życie od nowa!!!!!
CZYTASZ
W Blasku Księżyca
RomanceGdy miała 12 lat obiecała sobie że nigdy w życiu się nie zakocha ponieważ wydawało się jej że miłość to cierpienie i zniewaga taki obraz miała w domu to przekazał jej własny ojciec traktując jej matkę jak worek treningowy a później tak samo ją trak...