19

98 6 0
                                    

Czasem czujemy się rozerwani pomiędzy dwoma odrębnymi światami. Wiele osób w XXI wieku miewa takie uczucie. Mercedes i Harry również. Ona - rozerwana między realnym życiem w Londynie, a tym duchowym w Sydney. On - między spokojnym życiem u boku Mer, a imprezami, Anabelle, alkoholem. Trudno jest wybrać to, czego bardziej się chce. Wszystko zależy od argumentu. Co zyskasz? Czy będziesz szczęśliwy?

Brunetka siedziała na lotnisku czekając na samolot. Nie mogła się doczekać spotkania z Harry'm. W czasie pobytu w Sydney wiele sobie przemyślała. Odpoczęła też i nabrała sił na przygotowywanie kościoła i sali weselnej na ślub mamy Louis'a. Jeszcze nie poznała go osobiście, ale już go polubiła. Skoro Harry go lubił, ona też. Miała tylko tydzień na ogarnięcie wszystkiego do ideału. Była dobrej myśli.

* * *
- Jeszcze 6 godzin i zobaczę się z księżniczką!

- Nie skacz tak, bo sufit przedziurawisz. Liam, jak tam z melodią?

- Mam aż dwa takty.

W tym momencie zadzwonił mój telefon.

- Odbierz - powiedział Zayn, zaś ja z niesmakiem lustrowałem ekran IPhone'a, na którym wyświetlało się imię Anabelle.

- To ta zdzira? - zapytał Niall, podchodząc do mnie i patrząc na urządzenie.

- Ta. Udam, że mnie nie ma - stwierdziłem i zciszyłem głos.

Po kilku minutach doszedł do mnie SMS.

Sucz [12:15]
Dzisiaj, 18:00 u mnie.

Bez namysłu jej odpisałem.

Harry [12:16]
Dzisiaj nie mogę, cały dzień mam zajęty.

Sucz [12:18]
Mało mnie to obchodzi.

Zacząłem pod nosem rzucać w jej stronę obelgi, zwracając tym samym na siebie uwagę Louis'a i Zayn'a rozmawiających przed chwilą w najlepsze.

- To ona? Co napisała? - zapytał Niall.

- O 18 u niej. Cholera, ale ja muszę jechać na lotnisko!

- Mer przede wszystkim, Anabelle musi sobie poczekać.

- Cytuję: 'mało mnie to obchodzi' - powiedziałem z odrazą, naśladując głos dziewczyny. Co ja gadam, dziwki.

- Napisz jej powód. I powiedz, że na pewno cię nie będzie. A potem wszystko powiedz Mer, żeby Anabelle cię nie uprzedziła.

- Żeby to było takie łatwe... - westchnąłem.

- Ale w końcu Mercedes nie jest twoją dziewczyną - wtrącił Lou.

- Już to przerabialiśmy, Louis - wstałem z pufy i wyszedłem z pokoju.

•••••••••••••••••••••••
Głupia Anabelle no.
Jak myślicie, Harry powie Mercy o wszystkim?
+ krótki, bo na szybko, następny będzie dłuższy i hope so

Well, Daisy // h.sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz