6

357 22 84
                                    

Zaparkowałam skuter na trochę zarośniętym parkingu pod szpitalem w Duskwood i skierowałam się do drzwi. Był to mały budynek, pomalowany na jasnozielony kolor.

Weszłam do środka, ściągając kask. W środku kiedyś chyba było biało, ale stara farba miała teraz kolor niezdrowej żółci. Poczekalnia była pełna.

Pobrałam numerek i przygotowałam się na długie czekanie, bo nawet do okienka informacji przede mną było jakieś dwadzieścia osób, jeśli nie więcej.

Usiadłam na plastikowym krzesełku i wyjęłam telefon. W przypływie nudy napisałam wiadomość.

Hope: Jak tam?

*Jessy jest online*

Jessy: Fantastycznie

Hope: Wyczuwam sarkazm

Jessy: A żebyś wiedziała. Jestem siódma na liście pierwszej infolinii

Jessy: Jeżeli kiedykolwiek, kiedykolwiek usłyszę jeszcze „Dla Elizy", to szczerze przysięgam, że nie ręczę za siebie

Hope: :D

Jessy: Ty się tak nie ciesz. Jak u ciebie?

Hope: W pierwszym szpitalu nic

Hope: Siedzę teraz w szpitalu w Duskwood

Hope: I tak muszę zrobić zakupy, więc stwierdziłam, że się przejadę

Jessy: Jesteś w Duskwood?

Jessy: Co ty na to, by zrobić przerwę?

Jessy: W Rainbow Café

Jessy: Za jakąś godzinkę, dwie, oczywiście, żebyś nie straciła kolejki

Hope: Z wielką chęcią, ale mam wrażenie, że będę miała szczęście, jeśli dostanę się do okienka w tym życiu

Hope: Mam nadzieję, że te miejsca się dziedziczy

Jessy: 🤭😄

*Jessy jest offline*

Zerknęłam do góry. Przede mną były jeszcze cztery osoby, więc weszłam na inny czat.

Hope: Mam nadzieję, że żyjesz

Hope: I możesz to przeczytać

Hope: Szczerze, to nie spodziewam się odpowiedzi

Hope: Ale miło by było, gdyby przyszła

Hope: Grunt to nie tracić nadziei, prawda?

Hope: Wyczuj ironię mojego imienia

Hope: Martwię się, Jake, naprawdę się martwię

Hope: Odezwij się, jeśli możesz

Przeskrolowałam do góry, na ostatnie widomości, które wymieniliśmy.

Jake: Hope?

Hope: Tak?

Jake: Nie mogę odejść bez powiedzenia ci.

Hope: Bez powiedzenia mi czego?

Jake: Coś, co chciałem ci powiedzieć od dawna.

Hope: Co chcesz mi powiedzieć?

Jake: Hope.

Jake: Kocham cię.

Hope: Też cię kocham, Jake.

Duskwood. When game turns real // Jake x MCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz