Obudziłam się bardzo wcześnie. Mimo to słońce już było na niebie . Podskoczyłam jak oparzona . To już dzisiaj !!! Ostateczna selekcja ! Szkoliłam się u Mistrza Urokodakiego przez jakiś rok . Mistrz uznał że jestem już gotowa , jednak wciąż się bałam . Co jeśli coś sknocę ?
Moje rozmyślania przerwało pukanie do drzwi , a po chwili do środka wkroczył Mistrz .
- Jesteś gotowa ?
Spytał . Pokiwałam głową , jednak wcale taka się nie czułam . Podniosłam się i ruszyłam za Mistrzem w stronę drzwi . Urokodaki wręczył mi szybkie śniadanie i zniknął , jednak po chwili pojawił się z maską w ręce . Była to maska lisa . Wtedy Mistrz zwrócił się do mnie ze słowami :
- Niech ta maska da ci szczęście .
- Dziękuję ci Mistrzu .
Odpowiedziałam i z wdzięcznością wzięłam maskę i wyszłam . Urokodaki stał jeszcze długo i patrzył się za mną . Wiedziałam że na jego twarzy widnieje smutek i niepewność . Wzięłam głęboki oddech i ruszyłam przed siebie .
CZYTASZ
Ja i mój Tanjiro ❤️
RandomOpowiadanie jest o mnie i moim przyszłym mężu Tanjiro ❤️. Jeśli tak jak ja kochasz Demon Slayer to przeczytaj . Pamiętaj żeby czytać do końca .Mam nadzieję że ci się spodoba .
