Ja i mój Tanjiro ❤️

22 . Niespodzianka

Minąły jakieś dwa tygodnie od kiedy zaczęłam trenować z Giyuu . Mimo że za każdym razem miał mi coś do zarzucenia i był bardzo zimny , to nie żałowałam tego że z nim trenuję . Moja kondycja się polepszyła a wiedza na temat oddechu wody powiększyła . Codziennie mocno trenowałam . Z całych sił . Pewnego dnia obudził mnie Yūjin . Siedział na parapecie i skrzeczał :
- Tanjiro - san się obudził ! Tanjiro - san się obudził !
Nie musiał tego dwa razy powtarzać . Zerwałam się z łóżka i ile tylko sił w nogach pobiegłam do pokoju Tanjiro . W środku zebrało się kilka osób : Aoi , Kanao , Zenitsu , Inosuke i inne pomocniczki . Tanjiro leżał na łóżku otoczony i słuchał chaotycznej historii Inosuke . Lekko zakłopotana stanęłam w progu pokoju , jednak nikt mnie nie zauważył . Oparłam się o małą szafkę na której stała taca z lekarstwami . W pewnym momencie zachaczyłam łokciem niefortunnie o tackę która spadła , wydając z siebie metalowy brzdęk . Przestraszona schyliłam się natychmiast po zrzucone rzeczy , wiedząc że uwaga wszystkich osób jest zwrócona na mnie . Kiedy wyprostowałam się poczułam na sobie ciepły wzrok Tanjiro .
- Witaj , Supāku .
Powiedział miękko .
- Cześć . Przepraszam że ci przerwałam Inosuke .
Bąknęłam . W tej samej chwili do sali weszła Shinobu .
- Tanjiro dopiero co się obudził , więc nie napastujcie go . Dajcie mu trochę spokoju .
Skarciła wszystkich w pokoju . Każdy wstał i ruszył w stronę wyjścia . Westchnęłam i także chciałam wyjść , kiedy zatrzymał mnie głos Tanjiro :
- Supāku , zostaniesz jeszcze na chwilę ?
Zawahałam się .
- Muszę iść na trening bo trenuję z Giyuu , i ...
- Szkoda . Może w taki razie po ?
- Kończę późno , więc jeśli chce ci się na mnie czekać , to mogę po .
Tanjiro uśmiechnął się .
- Na taką osobę jak ty Supāku , mogę czekać całą wieczność .
W tej chwili kiedy chłopak wypowiedział te słowa , poczułam leciutkie motylki w brzuchu . Zaczerwieniłam się i wybiegłam z pokoju .