Następnego dnia Aoi obudziła mnie około 6:00 i poszłam na trening. Był on ciężki i wróciłam do mojego pokoju bardzo zmęczona. Trenowałam tak przez 3 tygodnie .
*******
3 tygodnie później Yūjin przyleciał do mnie z nową misją. Cieszyłam się bo miałam wyruszyć tam z Tanjiro . Zenitsu i Inosuke też oczywiście tam mieli być ale nie miało to dla mnie większego znaczenia. Nie wszystko poszło jednak po mojej myśli. Kiedy byłam gotowa, poszłam szukać swojego przyjaciela. Kiedy szłam przez ogród, usłyszałam głosy Tanjiro i Kanao. Schowałam się za krzakami i słuchałam . Z tego co wiedziałam, siedzieli na ganku .
- Życzę ci udanej misji.
Powiedziała jak zwykle nieśmiała Kanao .
- Tak , myślę że będzie udana .
Odparł Tanjiro .
- A ta nowicjuszka nie będzie wam zawadzać ?
- Nie , to moja przyjaciółka, napewno da sobie radę .
- Aha , a tak myślałam czy może nie wolałbyś żebym to ja z wami tam się udała ?
- Nie ... Znaczy tak ... Znaczy eee ...
Kanao przybliżyła się do chłopaka .
- Widzisz jacy jesteśmy do siebie podobni. Oboje mamy problem z podejmowaniem decyzji.
- Ja raczej nie mam z tym problemu .
- Nonsens ! I w ogóle zauważyłam że spędzasz z nią więcej czasu niż ze mną . Już mnie nie lubisz ?
Uchyliłam lekko krzaki .
Dziewczyna wstała i wygięła usta a jej oczy napełniły się łzami . Tanjiro również wstał i objął Kanao. Wpatrywałam się w nich czując zazdrość. Wtedy usłyszałam jak Tanjiro szepcze:
- Bardzo cię lubię , Kanao.
Dziewczyna uśmiechnęła i Tanjiro ją puścił . Kanao podeszła do drzwi przesuwnych i posłała Tanjiro buziaka w powietrzu. Tanjiro zaczerwienił się i ruszył w stronę mojej kryjówki. Cofnęłam się , wstałam i przybrałam obojętny wyraz twarzy.
CZYTASZ
Ja i mój Tanjiro ❤️
CasualeOpowiadanie jest o mnie i moim przyszłym mężu Tanjiro ❤️. Jeśli tak jak ja kochasz Demon Slayer to przeczytaj . Pamiętaj żeby czytać do końca .Mam nadzieję że ci się spodoba .