Aleksander
W sobotni poranek oboje jesteśmy trochę nieprzytomni.
Spotykamy się na śniadaniu, gdzie od razu wlewam w siebie cały kubek kawy i dopiero wtedy jestem w stanie w miarę możliwości kontaktować, co w sumie nie jest dziwne po zaledwie dwóch godzinach snu.
Wieczorem, po tym jak wróciłem do swojego pokoju pomimo ogromnego zmęczenia nie byłem w stanie zasnąć. Raz po raz, niczym zauroczony nastolatek odtwarzałem wszystkie chwile z Hermioną. Co mówiła, jak się uśmiechała, na co zwracała uwagę. No i oczywiście momenty, w których jedyne o czym myślałem to, aby skosztować smaku jej ust.
Nawet teraz, w świetle poranka i wśród dziesiątek ludzi siedzących właśnie w hotelowej restauracji ledwo mogłem oderwać od niej wzrok.
Zaciskam mocno dłonie w pięści i usiłuję uspokoić bijące szybciej niż zwykle serce. To niewinna, młoda dziewczyna, a ja jestem dla niej starym mężczyzną z nieciekawą przeszłością. Nie pomaga też fakt, że od dawna z nikim nie byłem. W nocy w nadziei, że to zadurzenie mi przejdzie wraz z upływem spermy zadowoliłem się dwa razy, ale jak widać nie poskutkowało.
To pewnie dlatego, że od bardzo dawna nie byłem sam z kobietą przez tak długi czas. Nie chciałem bawić się w związki, to już przerobiłem a później miesiącami cierpiałem. Przelotne przygody są o niebo lepsze i od kilku lat tylko tego się trzymam. Nie jest to może najwygodniejsza opcja (aby się nie przywiązać co jakiś czas trzeba poszukiwać kogoś nowego) ale najbezpieczniejsza. Brak ryzyka, że się zakocham, przywiąże i skończę jak ostatnio.
Większość kobiet, z którymi decyduje się na taki układ również jest po ciężkich doświadczeniach i nie chce nikogo na stałe. A przecież każdy z nas potrzebuje raz na jakiś czas oddać się przyjemności.
Tutaj jest pies pogrzebany - zauroczyłem się, ponieważ spędzamy ze sobą za dużo czasu. Wrócimy do Warszawy i po kilku dniach te moje szczeniackie rozważania będą mi się wydawały śmieszne. Nie planuję co prawda zrywać z Hermioną kontaktu, chętnie spotkam się z nią co jakiś czas, ponieważ na samą myśl jak jest zaniedbywana przez ojca scyzoryk mi się w kieszeni otwiera, ale to już będzie co innego. Będę w stanie patrzeć na nią tak, jak powinienem.
Planuję to sobie wmawiać tak długo, aż w to uwierzę.
Zastanawia mnie natomiast czemu ona wydaje się również być zaspana. Czyżby podobnie jak on myślała jak krok po kroku minął nam wieczór? A może boi się, że teraz będę się do niej jakoś przystawiał? W sumie to ma czego się bać - większość mężczyzn na moim miejscu chętnie skorzystałoby z okazji nie przejmując się ewentualnymi konsekwencjami tej chwili przyjemności z osiemnastolatką.
Muszę jakoś zapewnić ją, że pomimo wczorajszego wieczoru jest przy mnie bezpieczna i nie musi się niczego obawiać. Bo to, że ona nie chce niczego więcej stało się dla mnie oczywiste w momencie, gdy odsunęła się ode mnie gdy powiedziałem, że dla niej zrobię wszystko.
Większość kobiet na takie wyznanie, w takim momencie bez wahania rzuciłoby się mężczyźnie w ramiona. Choć to okropne, to muszę przyznać przed samym sobą, że również gdzieś tam na brzegach podświadomości miałem na to cichą nadzieję.
Gdyby wtedy zrobiła ten krok, pewnie nie zdołałbym się powstrzymać a dziś miałbym ekstremalne wyrzuty sumienia. Tak naprawdę powinienem być jej wdzięczny za to, że się jednak wycofała.
A może odsunęła się nie dlatego, że tego nie chciała, tylko dlatego, że przewidziała co stanie się później?
Nie, raczej nie. Dziewczęta w jej wieku brały to, na co miały ochotę bez martwienia się o to, co będzie później. Co prawda Hermiona ma inne doświadczenia życiowe niż większość dziewczyn w jej wieku, ale wątpię aby różniła się od nich aż tak bardzo.
CZYTASZ
Przyjaciel mojego taty
RomanceTo miał być dla Hermiony upragniony, długo wyczekiwany wyjazd na którym miała nadzieję zbliżyć się ze swoim tatą, u którego mieszkała od czasu śmierci matki. W ostatniej chwili, będąc już na peronie dostaje telefon od taty, że ten jednak nie da rady...