2.01. uparty generał.

190 22 0
                                    

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.





Mirari posiadała tylko niezbyt niewyraźne wspomnienia o swym ojcu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Mirari posiadała tylko niezbyt niewyraźne wspomnienia o swym ojcu. Jego głos był odległy, ale słowa wystarczająco wyraźne. Od pewnego czasu starała się przypomnieć sobie choćby jego twarz, ale była jakby zamazana.

Chciałbym, byś mnie posłuchała Mirari. Wybacz mi. Popełniłem błędy, z powodu których możesz mieć wkrótce problemy...

Jej ojciec nie miał czerwonych włosów. To było dla niej dziwne. Nie przypominała sobie też, by posiadał swoje duchowe odbicie. Jego włosy były srebrnoszare albo tylko tak jej się wydawało. Czyżby osiwiał za młodu? A może tak tylko było w jej wspomnieniu. Nie potrafiła tego pojąć.

Chwycił ją za ramiona, wpatrując się w jej oczy z nadzwyczajną, jak na niego powagą.

Posłuchaj mnie uważnie, nigdy nie wracaj do stolicy Narodu Ognia! Nigdy!

Gdy przypominała sobie jego ostatnie wypowiedziane w jej kierunku zdanie, zaczynała dostrzegać, jakie mógł mieć intencje wobec niej. Im dłużej o tym myślała, tym gorliwiej zastanawiała się, jak wiele jeszcze przed nią ukrywano. Matka na pewno wiedziała więcej, niż mówiła, a ojciec zniknął niedługo później. Ich rodzina nadal żyła w Narodzie Ognia, a ojciec nie chciał, by kiedykolwiek tam wracała.

Chwila... wracała?

To przypadek, czy też, ona już kiedyś tam była? We wczesnym dzieciństwie? Próbowała sobie przypomnieć, ale przychodziło jej to z trudem. Od mniej więcej ósmego roku życia mieszkała w Plemieniu Wody, a wcześniej podróżowali, jednak ile tak właściwie to wszystko trwało?

— Tęsknię za Yue — westchnął z prawdziwym smutkiem Sokka, wpatrując się w księżyc swobodnie wiszący na niebie.

Lekkie fale oceanu popychały statek, którym płynęli. Dzięki temu Appa mógł trochę odpocząć przed dalszą podróżą.

— Tak, ja też — mruknęła ponuro Mirari.

Yue była jedną z niewielu osób (poza Aangiem), które przypominały Mirari. Łączyła je pewna nić porozumienia. Ona również miała swego rodzaju połączenie ze światem duchów. Dzięki czemu Mirari czuła się bardziej zrozumiana. Sokka i Katara nie do końca pojmowali te sprawy. Natomiast Aang nadal był tylko zwykłym dzieciakiem. Mirari żałowała, że nie spędziła z Yue więcej czasu, nim ta zmieniła się w księżyc.

MIRACLE. melodia słońca i oceanu || ATLA   Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz