Seus olhos | Neymar Jr

Pięknie tu jest

Czas na baby shower, przysięgam że chyba nigdy nie byłam bardziej podekscytowana.

Również nigdy nie sądziła bym, że płakałam nad testem ciążowym, a teraz nie mogę doczekać się aż będę znała płeć swojego dziecka.

Miałam ubrana ta piękna sukienkę która przyszła mi już kilka dni temu, a do tego zwykle eleganckie buty, uznałam że nie będę ubierała na obcasie, bo z tego podekscytowania mogło by się to źle skończyć.

Makijaż jak i cała resztę, wykonała Giovanna, czyli moja przyjaciółka. Jedyne co nas jeszcze czeka, to zobaczenie naszych naszyjników, gdzie również jest zdjęcie naszego dziecka z USG.

- wyglądasz pięknie - Mruknął Neymar, wchodząc do sypialni, a za nim wszedł jeden z naszych wspólnych znajomych, aby nagrać tą cudowną chwilę, później będziemy puszczać te nagranie naszemu dziecku.

Słodko.

Otworzyłam jedno pudełko, i zobaczyłam piękny naszyjnik w kształcie kłódki, kiedy otworzyłam, zobaczyłam że wszystko wygląda tak jak wyglądać powinno, po jednej stronie jest zdjęcie naszego dziecka z USG, a po drugiej jest nasze zdjęcie kiedy ogłaszaliśmy ciążę.

Najpierw Neymar zawiesił naszyjnik na mojej szyi, no i później ja zawiesiłam drugi naszyjnik na jego szyi.

Chwilę później Neymar przyciągnął mnie do krótkiego pocałunku, uśmiechnęłam się kiedy brunet się ode mnie odsunął, a jeden z przyjaciół przerwał nagrywanie, bo nagranie miało mieć kilka scen, wiadomo.

Przyjaciel który ma takie umiejętności, to Achraf, czy ktoś by się tego spodziewał?

Kilka minut później jechaliśmy w samochodzie na docelowe miejsce, byłam zestresowana, a jednocześnie ciekawa jak poradzili sobie moi bracia z małą pomocą mojej przyjaciółki.

Kiedy tylko wjechaliśmy na posesję gdzie to wszystko miało się odbyć, zobaczyłam swoich braci machających w stronę naszego samochodu. Kiedy Auto się zatrzymało a drzwi się otworzyły, Neymar wyszedł i podał mi swoją dłoń, ten moment również był nagrywany.

- cześć - krzyknęłam w stronę swoich braci kiedy Achraf przestał nagrywać. Nie widziałam za dużo, widziałam kilka szczegółów.

- Hejka - Krzyknął Kylian odrazu mnie obejmując, ethan w międzyczasie przywitał się z Neymarem. - wyglądasz cudownie - pisnął.

Zaśmiałam się i przywitałam się również z swoim młodszym bratem, który powiedział to samo.

W końcu nadszedł czas aby zobaczyć co przygotowali moi bracia, razem z Neymarem złączyliśmy swoje dłonie, i szliśmy tam gdzie wskazywał Kylian.

Kiedy tylko zobaczyłam to wszystko, jeszcze trochę a moja szczęka wylądowała by na podłodze, to wszystko było tak śliczne, i słodkie, prawie na każdej rzeczy był uroczy nadruk N.B, czyli Neymar i Bruna, już na samym początku chciało mi się płakać.

Była również strefa dla dzieci, gdzie był mały plac zabaw i basen z kulkami.

Pełno przekąsek, kilka gier, wielką scena, krzesła stoły, znalazła się nawet karuzela.

- Pięknie tu jest - uśmiechnęłam się w stronę Neymara, który odwzajemnił uśmiech, puścił moja dłoń i zdjął swoją marynarkę, później pociągnął mnie za nadgarstek abym poszła za nim, więc też tak zrobiłam.

- spójrz - na płótnie były body dla dziecka, które mogliśmy, a raczej musieliśmy pomalować, Neymar wziął kolor niebieski a ja oczywiście różowy.

- Satysfakcjonujące - zaśmiał się Neymar. Nagle obok nas pojawił się Achraf więc razem z Neymarem przestaliśmy się odzywać, skupiliśmy się aby nie wyjechać poza pole.

- cudownie - odłożyłam pędzęl, z uśmiechem na ustach.

🎀🎀🎀