Zdjęcie Bruny Biancardi jest w Mediolanie. Spokojnie wiem to, ale te zdjęcie jest takie piękne że musiałam je dodać!
★★★
Dzisiaj był mecz. W tej chwili chodziliśmy po rynku Nowego Jorku, ja z Antonella. Davi i Thiago byli z swoimi ojcami, Neymar uparł się że bardzo cię spędzić czas z swoim synem, a Leo się zgodził ponieważ poszli spać. Teraz jest godzina dziewiętnasta co oznacza że zaraz będziemy musieli kierować się w stronę stadionu. Ale przed tym musiałam zrobić sobie zdjęcie w tym pięknym rynku, na który sam widok miałam ochotę zemdleć.
New York@Brunabiancardi
🩷😻Polubione przez:
Neymarjr, Antonellaroccuzzo, Leomessi, K.mbappe, E.Mbappe i 2 729 927 innych.@Neymarjr
😍😍@Antonellaroccuzzo
Śliczna! 🫶🏻@Leomessi
❤️❤️@K.mbappe
Różowa Landrynka 😂@E.Mbappe
Ładnie siostra ładnie 🙄
Wyświetl więcej komentarzy...
- dobra słodka ale musimy się już zbierać bo nie zdążymy - Zaśmiałam się na słowa Antonelli. Wzięłam swoją komórkę i czerwone róże które dostałam od Neymara tuż przed wyjściem.
Patrząc na umowę z chłopakami my mamy dojechać tylko na stadion. Oni przywiozą Naszych synów więc mamy się niczym nie przejmować, Neymar od wczoraj cały czas spędza czas z Davim. A Davi non stop opowiada mu o swoich przeżyciach w przedszkolu albo o zabawkach. To słodkie i wcale nie żałuję że powiedziałam Prawdę Juniorowi.
Wsiedliśmy do czarnego Samochodu który miał nas zawieźć pod sam stadion w nowym Jorku. Zapiełam pasy bezpieczeństwa i spojrzałam na Antonelle. Do jej lekko ciemnej karnacji biała marynarka i z tego samego kompletu białe spodnie, sprawiały że wyglądała nieziemsko.
Po niespełna piętnastu minutach zorientowałam się że jesteśmy na Parkingu podziemnym, czyli rzecz jasna już na stadionie.
Wyszliśmy z samochodu i z uśmiechem powędrowaliśmy do wejścia. Ochroniarze nawet nie pytali nas o wejściówki, poprostu z lekkim uśmiechem otworzyli nam drzwi.
Poprawiłam czerwone róże i na spokojnie przepychając się z paparazzi ruszyliśmy na sektor VIP-ów. Gdzie mieli czekać Chłopcy.
Kiedy tam dotarliśmy zobaczyłam Neymara z Davim i troszkę dalej Lionela z Thiago. Kiedy Mały blondyn mnie zauważył przestał dyskutować z swoim ojcem i podleciał w moją stronę aby chwilę później zostać zamkniętym w moich objęciach.
- Cześć - kiwnął głową Neymar uśmiechając się do mnie. Odwzajemniłam uśmiech poprawiając swoje brązowe włosy.
- Mamo, Tata ma wasze wspólne zdjęcie - zaśmiał się mały blondyn. Spojrzałam na Brazylijczyka który pod wpływem słów swojego dziecka lekko się spiął.
- Tak? Tata pewnie z miłą chęcią pokaże - uśmiechnęłam się do blondyna a następnie przeniosłam wzrok na bruneta.
- Jasne - Odchrząknął i wyciągnął z kieszeni swoich spodni telefon. Podszedł bliżej i wskazał mi zdjęcie gdzie stałam opierając się o jego ramię, pięć lat temu na imprezie. On ubrany w szare dresy i obcisła koszulkę, i ja stojąca obok z uśmiechem na twarzy ubrana w czerwoną krótka sukienke. Kiedy przewinął na kolejne zdjęcie moje serce zaczęło walić, i myślę że dosłownie każdy z zebranych tutaj, to usłyszał.
Stałam oparta o ścianę trzymając swoje dłonie na klatce piersiowej Brazylijczyka. On opierał się dłońmi o ścianę tuż obok mojej głowy, całowaliśmy się. Mimo że zdjęcie nie było zbyt wyraźne widziałam kawałek twarzy Brazylijczyka. Na jego ustach był krzywy uśmiech który w tym momencie sprawił że moje serce biło nieubłaganie szybko.
- Skąd masz te zdjęcia? - zapytałam upewniając się że nikt za nami nie stoi. Antonella w międzyczasie zgarnęła Daviego na sektor VIP-ów.
- Ma się te wtyki - Parsknął śmiechem - Jak czujesz się z faktem że już za chwilę wracamy? - Zapytał.
- dobrze.
- Neymar chodź bo Luis będzie ryczał - Wywrócił oczami Leo wyłaniając się zza rogu sektoru.
- Przekaz moim braciom powodzenia - Kiwnął głową Brazylijczyk a następnie wraz z Mniejszym brunetem udali się na dół.
★★★★
Miłego!
CZYTASZ
Seus olhos | Neymar Jr
Dla nastolatkówBruna Biancardi to średnio znana modelka, jest również projektantką mody. Jej brat to Kylian Mbappé, Bruna ma fatalne życie rodzinne dlatego wprost z Stanów Zjednoczonych wyprowadza się do Francji, do swojego brata.