22 - Czemu ja?
(Ten rozdział będzie bardzo krutki ponieważ ma on jedynie wyjaśnić wam rozumowanie Damona)
DAMON
Zjebałem. Misia zobaczyła w furii. Nie miałem pojęcia, że to widziała. Przecież ona nienawidzi przemocy. Może i mnie "Biła" kiedy chciałem ją uspokoić i przytulić, jednak szczerze mówiąc, prawie tego nie czułem. Ona nie miała nawet na celu zrobić mi krzywdy. Chciała jedynie mnie odstraszyć i zmusić żebym ją puścił.
Misia jest tak urocza...
Skoda tylko, że mieszka z takim skurwielem jak ja. Prawdę mówiąc to ona jest jedyną osobą, której bym nigdy nic nie zrobił. Normalnie to nie mam czegoś takiego jak sumienie i litość. Mira jednak to ktoś dla mnie ważny. I tylko dla niej nie jestem takim sukinsynem jak dla całego świata.
Wracając moim autem, dziewczyna przez cały czas patrzyła przez okno.
Odezwala się dopiero w moim domu.
– Czemu ja? – spytała cicho.
– Co?
– Czemu wygrałeś akurat mnie? Czemu ja?
– Naprawdę chczesz wiedzieć?
Pokiwała głową na tak. Nie widziałem sensu jej okłamywać. W końcu chodziło właśnie o nią.
– Jesteś wyjątkowa. Inna niż większość. Delikatna i urocza. Ale jednocześnie odważna i wytrwała. Pomimo tego wszystkiego co cię w życiu spotyka, nadal lśnisz niczym gwiazdy. Nie podsajesz się. Już samo to sprawia, że mi inponujesz. A na dodatek jesteś piękna i inteligentna. Jesteś pomocna dla każdego kto tego potrzebuje. Jesteś taka niewinna. Żadko można spotkać kogoś tak wyjątkowego jak ty. I właśnie dlatego zwróciłaś rok temu moją uwagę. Miałaś rozmazany makijaż i płakałaś, jednak kiedy zobaczyłaś kobietę, która potrzebowała pomocy, natychmiast otarłaś łzy i odłożyłaś wszystko na boczne tory, zapominając o tym co się działo przed chwilą. Pobiegłaś na pomoc nieznajomej Ci osobie i prawdopodobnie uratowałaś jej życie. Wtedy zacząłem się interesować tym kim jest ta anielica. Tą anielicą okazała się dziewczyna z masą problemów w życiu, to byłaś właśnie ty.
Postanowiłem przemilczeć część w której zacząłem ją stalkować. Wyszukałem wszystko co mogłem wiedzieć na jej temat i poprosiłem znajomego o pomoc. Nicholas na początku mnie wyśmiał, jednak mimo to zadzwonił do swojego przyjaciela, który był specjalistą od tego.
Mira Davis - 18lat, brunetka, falowane włosy, niebieskie oczy, średniego wzrostu dziewczyna która uczęszcza do liceum w centrum miasta, miła, pracuje w sklepie odzieżowym. Jej ulubiony kolor to fioletowy i czarny. Nienawidzi parkingów, bo boi się, że jakieś auto ją potronci, lubi nosić dresy i za duże męskie koszulki oraz słuchać muzyki. Ma urodziny 30 czerwca. Posiada znajomą o imieniu Erin. Jej numer to ***-***-***. Mieszka na ulicy ***, razem z jej okropną matką.
Opłacało się mieć znajomego, który z zawodu jest płatnym mordercą. Jakiś czas później dowiedziałem się, że sam się zakochał. W nieśmiałej dziewczynie o imieniu Adeline. Niestety nie miał tyle szczęścia co ja. Dziewczyna mu w końcu uciekła, znalazł ją, jednak ta ponownie zniknęła i tym razem już jej nie znalazł. Był niesamowicie wkurwiony na każdego, kto jeszcze żył. Wybił połowę swoich ludzi zanim udało mu się z tym pogodzić. Biedny Nicholas. To właśnie on zabił każdego kto mnie wkurwił. Tamten blondas, policjant, i tak dalej. Ja nie jestem mordercą. Jeszcze jakieś zasady w życiu mam.
CZYTASZ
SMS od „nieznany„
RomanceMira dostaje sms od nieznanego numeru. Osoba nie odpuszcza i nawet po zmianie numeru główna bohaterka dostaje wiadomości. „Misia" - tak nazywał ją prześladowca.