20

65 6 4
                                    


Coś mu nie pasowało.
Stał przed wielką ścianą na której przyklejone były zdjęcia, daty z dokładnymi godzinami kraz minutami, wszystko połączone było różnokolorowymi nitkami. Większość z nich była zielona, oznaczała niezmienne stałe w czasoprzestrzeni, sytuacje, które nie wniosą niczego konkretnego do jego planu oraz można im dać swój własny rozwój wydarzeń. Żółte z kolei prowadziły do momentów, które mogą uprzykrzyć mu plan ponieważ sprowadzają przyszłość na inny tor, na szczęście taki z którego może jakoś wybrnąć natomiast czerwone..
Czerwonych nie wolno ruszać. Były one kluczowe dla powodzenia całej misji, jeden zły ruch, a wszystko runie.
Pilnował swojej przeszłości jak oka w głowie, wlepiał wzrok w kilka zegarów ściennych na raz, szybko znajdując źródło problemu.
Młodsza wersja jego siostry podjęła mniej korzystną decyzje, w tym celu Menma musiał ponownie troche namieszać.

Obie jego tęczówki zakryła czerń ozdobiona kilkoma czerwonymi tomoe. Dłoń wysunął przed siebie tuż na wprost zegara obracając ją w przeciwną stronę do kierunku jego wskazówek dzięki czemu cofnął czas o niecałe pięć minut.
Tyle wystarczy.
Ludzie z reguły w przypadku wyborów, ostatecznie stawiają na ten w ich głowie mniej szkodliwy, rzadko kiedy decydują się celowo niszczyć relacje z ludźmi. On wcale niczego nie zmiania, nie zmusza siostry do tego by była dla kogoś nieuprzejma, po prostu daje jej drugą szansę.
To co narodziło się w jej głowie jest tylko i wyłącznie jej pomysłem, nie zawsze cofnięcie czasu jest równoznaczne z wyborem decyzji numer dwa, niektórzy są wyjątkowo uparci.
Jak na przykład jego ojciec..
Sasuke zawsze twardo stoi przy swoim pierwszym wyborze, już nawet przestał próbować.

Tym razem trzeba sprawić by Nari go nienawidziła.

____________________________

- Nikt go nie prosił. - nadal była nieco poddenerwowana, samo wspomnienie niezwykle ją burzyło, nienawidzi gdy ktoś jest chamski dla jej przyjaciół..

- Nie zawsze trzeba słyszeć krzyk żeby wyciągnąć do kogoś pomocną rękę. - wzruszył ramionami cytując słowa swojego nowego kolegi, albo jakoś zbliżone..
Coś tam dzisiaj gadał, że bardzo lubi pomagać innym i nigdy nie przechodzi obojętnie więc Menma sam sobie dopisał prawdziwą wersję wydarzeń.
Nari jakoś nie była przekonana, niby dlaczego miałaby wtrącać się w sprawy innych ludzi gdy kompletnie nic się nie dzieje? Zawsze spieszy z pomocą gdy jest taka potrzeba, ale nigdy nie atakuje ludzi bez powodu..

- To się nazywa wścibskość i chamstwo braciszku. Widać rodzice, nie umieli go wychować. - westchnęła cicho wracając do swojej pizzy. Menma po raz pierwszy od dawna poczuł ucisk w klatce piersiowej, takie nieprzyjemne pieczenie..
Czy to…współczucie? Empatia?
Bardzo dawno nie miewał czegoś takiego, zwykle po prostu egzystuje z dala od emocji tego typu, ale tym razem zrobiło mu się wyjątkowo szkoda chłopaka.
Jett sprawia wrażenie gościa o dobrym sercu, Menma bardzo go podziwia. Stracił rodziców w tragiczny sposób, a mimo to chodzi ciągle uśmiechnięty, pełen nadziei podczas gdy ludzie wciąż naklejają łatki na podstawie pierwszego spojrzenia.

Sam zrobił dokładnie to samo, był pieprzonym hipokrytą. Dopiero Jett go w tym uświadomił, ludzie wiecznie szukają stereotypów, nakładają na siebie oraz innych trwałe etykiety budując tym samym obrzydliwe, ciemne społeczeństwo, które rozwija się gorzej od przeciętnego mrowiska, a przypadki inteligentne są niezwykle rzadkie.
Niestety jego siostra była taką ślepą mrówką, ale czy powinien to wytykać? Nie. Tak działa społeczeństwo, stojąc krok nad wszystkimi ludźmi, obserwujesz z gory ich zachowania, jednocześnie podążając swoja własna ścieżka, dlatego też w ciszy dokończył swoją pizze.

Nari dokładnie wolała żyć w swoim świecie, to sprawiało jej najwięcej szczęścia. Podążanie za samą sobą oraz uczenie się na własnych błędach. Jeśli jej zachowanie nie przyniesie odpowiedniej przyszłości, będzie uparcie dążyła do tego aby spokojnie żyć tak jak to sobie wymarzyła.
Liderka swojej własnej drużyny, najsilniejszy Shinobi w Wiosce Liścia, otoczona masą przyjaciół oraz rodziną!

Written Leaf - SasunaruOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz