rozdział 22

60 7 6
                                    

 Całkowita eksterminacja - ten ogromny incydent, w który zamieszany był książę wasal, broniący generał i urzędnik literacki, wstrząsnął każdą warstwą społeczeństwa i wywarł na ludziach najgłębsze wrażenie.

 Han Yuan został ścięty, lenno księcia An zostało odebrane, a Jin Yunfeng popełnił samobójstwo. W rodzinie Jin było ponad tuzin osób, młodych i starych, mężczyzn i kobiet, i żadna z nich nie miała szczęścia uciec.

 Niewielu wiedziało, że jedyni ocaleńcy ostatecznie nie byli w stanie wyrwać się z nieuchronnej sieci Gwardii Latającego Smoka.

 Nikt nie wiedział też, że ta dwójka, której los został bez wątpienia przypieczętowany, ostatecznie zamieszka anonimowo w małym miasteczku na granicy, a siedem lat później spotkają się ponownie z ich wybawcą.

 To nieoczekiwane odkrycie sprawiło, że Fu Shen przeraził się prawie tak, jak miesiąc wcześniej z powodu otrzymania cesarskiej sankcji małżeńskiej.

 Przez te wiele lat bardzo się zmienił. Wypolerowany i zniszczony przez sprawy tego świata i drażniony przez los, już od dawna nie był tym młodym mistrzem, który pierwsze robił a dopiero później myślał. Doświadczenie wojennego życia, które wykraczało poza jego możliwości, sprawiło, że szybko pozbył się całkowicie bezużytecznej dziecinności i samowoli, a także niepotrzebnej wrażliwości.

 Kiedy jego stan psychiczny ustabilizował się, a on sam nabrał pokory, zrozumiał, co to znaczy „nie mieć swobody działania na własną rękę" i nauczył się szanować to, że „każdy człowiek ma swoje własne ambicje". Przywrócił nawet swoją przyjaźń z Yan Xiaohanem, prosząc, aby przeszłe wydarzenia zostały oddzielone od teraźniejszości i nie były już wspominane.

 Kiedy ze złością rzucił jadeitowy wisiorek, odgłos jego pęknięcia symbolizował zerwanie wszelkich więzi z nim. Jednak gdy ponownie o tym pomyślał po tym, jak złość opadła, zdał sobie sprawę, że powinien być z tego zadowolony, ponieważ Yan Xiaohan uratował jego reputację tego dnia. Zaaranżowanie, by Straż Latającego Smoka zabrała się do pracy po jego odejściu, miał o na celu ukrycie faktu przed nim i próba uniknięcia zranienia jego uczuć.

 Pomijając na chwilę prawość i zasady moralne, przynajmniej potraktował z Fu Shena tak dobrze, jak tylko pozwoliły mu na to obowiązki i moralność.

 Jaka szkoda, że był wtedy wściekły i bez względu na to, co zrobił Yan Xiaohan, w jego oczach wszystko to było „aktywną intrygą". Później ich drogi się rozeszły, aż do zimy osiemnastego roku Yuantai, kiedy na dwór przybyli zagraniczni wysłannicy. W pałacu odbywał się turniej polo - cesarz Yuantai rozkazał Gwardii Cesarskiej, by wzięła w nim udział i utworzyła drużyny polo z młodszych pokoleń zamożnych rodzin, a następnie zmierzyła się z ekspertami polo z obcego narodu.

 W połowie meczu piłka została wybita poza boisko. Młody cesarski eunuch odpowiedzialny za podniesienie piłki był nieco powolny i piłka nie opuściła jeszcze jego dłoni, gdy niecierpliwie zamachnął się na nią zagraniczny gracz. Ludzie stale używali sporej siły podczas uderzeń w polo, a gdyby ten kij spadł, eunuch skończyłby marnie, o ile przeżyłby to zderzenie. Fu Shen był najbliżej i rzucił się, by zahaczyć eunucha swoim kijem, natychmiast odciągając go od kija obcokrajowca.

 Polo zawsze było brutalnym sportem, w którym często dochodziło do kolizji. Obcokrajowiec celowo prowokował i nie przestawał, a kolejny zamach wymierzył prosto w twarz Fu Shena.

 Kij nie dotarł jeszcze do twarzy Fu Shena, gdy coś zawirowało w jego polu widzenia i uderzyło w skroń zagranicznego gracza. Siła tego uderzenia była tak duża, że zdołała zrzucić z konia i powalić na ziemię mężczyznę o wzroście ośmiu chi[1].

Golden Terrace |¦| Cang Wu Bin Bai [PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz