*Alex Steele pisze*
Alex: cameron
Alex: przeprowadzamy się do Claremont
Alex: Mandy też
me: co?
me: właściwie, co mnie to obchodzi?
*Alex Steele pisze*
Alex: myślałam, że się ucieszysz
Alex: Mandy mówiła mi, że jesteś z Californii
me: czekaj
me: Ami ci o mnie mowila?
Alex: mówiła mi o wszystkim
Alex: ale przestała
Alex: kiedy wróciła z Chino Hills
Alex: czy cos sie wtedy stało?
Alex: ona zamknęła się w sobie
Alex: nic nie jadła
Alex: nie wychodziła z pokoju
Alex: ciągle paliła
Alex: wygląda jak chodzący kosciotrup
Alex: i ostatnio była w szpitalu
Alex: zemdlala
Wyszedłem z facebooka. Po prostu dłużej nie chciałem tego czytać. Miałem się odciąć od niej i wszystkiego, co z nią związane.
A to mi nie pomaga.
Świadomość, że moje słoneczko źle się czuje.
STOP!
Ona nie jest twoim słoneczkiem. Już nawet się nie przyjaźnicie.
-Kurwa i tak wiem, że to nie prawda.-Złapałem telefon do ręki i odblokowałem go.
Przez chwilę biłem się z własnymi myślami.
Tak bardzo chciałem ją mieć teraz przy sobie.
Chyba totalnie ocipiałem, ale chyba coś do niej czuje.
Szkoda tylko, że wszystko skończone, a ja jestem z Faith.
Ami jest dla mnie ważna, ale to wszystko nie ma sensu.
Chociaż...raz się żyje, co nie?*kontakt Ami został odblokowany*
_____
no, coś jest hehehe
nie wiem, co się dzieje, ale to co pisze jest chyba coraz gorsze
jak uważacie? prosze o szczere odpowiedzi
może dodam coś jeszcze dzisiaj, ale nie obiecuje
jeśli będzie dużo gwiazdek i komentarzy, to pojawi się 36 (:
wieeeec...do napisania xx
ps. cały czas się jaram angielska wersja tego ff ♡♡♡brxxksh