- Do widzenia pani - powiedziałam żegnając się z Manurą mamą Nialla.
- Proszę mów do mnie Manura, do widzenia - powiedziała i przytuliła mnie na pożegnanie - proszę przypilnuj mojego syna, widzę jak na ciebie patrzy - powiedziała to już ciszej tak żebym tylko ja to słyszała , poczułam jak moje policzki robią się czerwone, przytaknęłam głową i pomachałam Manurze na pożegnanie.
- Jedziemy? - zapytałam podchodząc do Nialla, jego brata i do żony Grega Denise.
- Jasne, to co widzimy się na miejscu - powiedział jeszcze szybko do Grega, on mu tylko przytaknął i podeszliśmy do samochodu Nialla, a on jak dżentelmen otworzył mi drzwi, powiedziałam cisze dziękuje, on również wszedł do samochodu i odjechaliśmy. Po niecałych 15 minutach byliśmy na miejscu, wyszłam z samochodu a Niall go zamknął. Chciałam już podejść do wejścia, ale zatrzymał mnie głos blondyna.
- Meg pójdziesz zemną na spacer tutaj zaraz jest niedaleko taka łąka ? - zapytał, ale widać było że się denerwował tylko czym ?
- Jasne - powiedziałam z uśmiechem.
Idziemy już jakieś 5 minut w ciszy, ale widzę że blondyn jest bardzo zdenerwowany. Po kolejnych 5 minutach doszliśmy na jakieś wzgórze, usiedliśmy na ławce.
- Meg bo...ja.... ten, kurde - Niall zaczął się strasznie plątać.
- Spokojnie Niall - powiedziałam i chwyciłam go za rękę a przez moje ciało przeszło przyjemne uczucie.
- Podobasz mi się i to już odkąd kiedy pierwszy raz cię zobaczyłem - powiedział a mnie zatkało, ale jak to, przecież to nie jest możliwe żeby takiemu przystojnemu facetowi podobało się takie gówno jak ja - wiem że masz bardzo niską samoocenę i wiem też że nie lubisz swojego ciała, ale dla mnie jesteś idealna, jesteś piękna, mądra, urocza, lubię jak się rumienisz tak jak to robisz w tej chwili, uwielbiam z tobą rozmawiać , spędzać czas, jestem strasznym zazdrośnikiem, jak widzę cię jakimś innym chłopakiem i mam ochotę do niego podejść i mu przyjebać, chcę żebyś wiedziała że bardzo cię kocham. - powiedział to wszystko cały czas patrząc się na mnie. Ja siedziałam i patrzyłam się na niego i byłam bardzo szczęśliwa.
- Ja ciebie też kocham - powiedziałam a on na mnie spojrzał będąc w szoku, bo chyba się tego nie spodziewał.
- Zgodzisz się zostać moją dziewczyną ? - Zapytał będąc szczęśliwy ale zarazem bał się że mogę powiedzieć nie.
- Oczywiście że tak - powiedziałam z wielki uśmiechem na twarzy. Siedzieliśmy tak jeszcze chwilę w ciszy przytuleni do siebie i cieszyliśmy się sobą , ale w pewnej chwili zrobiło mi się zimno , czemu ja nie pomyślałam żeby zabrać ze sobą jakąś kurtkę. Niall chyba to zauważył.
- Zimno ci skarbie ? - zapytał, pokiwałam głową na tak, on ściągnął z siebie bluzę i założył ją na mnie.
- Ale teraz tobie będzie zimno - powiedziałam i chciałam mu oddać bluzę ale od razu zaprotestował.
- Mi jest ciepło więc się o mnie nie martw - powiedział i objął mnie ramieniem, w pewnej chwili blondyn dostał wiadomość. Nie chciałam być wścibska więc pozwoliłam mu odczytać wiadomość na spokojnie.
- Słońce musimy już iść bo wszyscy się niecierpliwią - powiedział i pomógł mi wstać. Splótł nasze ręce razem i skierowaliśmy się do klubu. Po 5 minutach byliśmy już w klubie. Podeszliśmy do stolika przy którym siedział, Zayn z Perrie, Ellie i Gemma, Greg z Denise, oraz o ile dobrze pamiętam to Liam i Louis i jakieś dwie dziewczyny, podejrzewam że to pewnie są ich dziewczyny.
- Nareszcie, Niall wyjechaliśmy w tym samym czasie jak to możliwe że twój samochód stoi pod klubem już od jakiś 40 minut a was ani widać ani słychać ? - zapytał Greg mojego blondyna.
CZYTASZ
A friend of my Brother || Niall Horan
FanfictionPoznała go na jednej z imprez, to kumpel jej brata co się stanie jak Meg się w nim zakocha? Co zrobi jej brat ?