22

1.2K 56 1
                                    

* Dwa tygodnie później *

- Uspokój się Meg - próbowała mnie uspokajać moja przyjaciółka, a ja chdziłam tylko w tę i spowrotę po łazience patrząc na małe pudełeczko z testem ciążowym. - musisz go wkońcu zrobić - dodała po chwili Ellie .

- Elli przecież my się tydzień temu zabespieczyliśmy chyba - powiedziałam chcąc jakoś odgonić myśl o tym że mogę być w ciąży.

- No właśnie chyba ale nie wiesz w 100 procentach dlatego zrób go i będziesz już wszystko wiedziała - powiedziała i podała mi do ręki pudełeczko z testem - wychodzę z łazienki ale czekam pod drzwiami, od razu jak go zrobisz to mnie zawołaj - dodała, przytuliła mnie jeszcze na pożegnanie i wyszła z łazienki zostawiając mnie samą. Dobra trzeba to zrobić.

***

Po skończeniu zawołałam Ellie i odczekałyśmy 15 minut.

Pozytywny

Nie kurwa , proszę tylko nie to, jezu dlaczego

Zaczęłam ryczeć i upadłam na ziemie od razy doskoczyła do mnie Ellie, przytulając mnie i głaszcząc.

- Co ja teraz zrobię? - zapytałam po chwili.

- Będzie dobrze skarbie - powiedziała moja przyajciółka a nic nie odpowiedziałam, siedziałam tylko tulona przez Elli i płakałam na podłodzę.

Siedziałysmy tak jakieś 40 minut w tej samej pozycji i nadal płakałam, nawet nie usłyszałam jak ktoś wchodzi do łazienki.

- Co tu się dzi...- To mój brat i nie dokończył bo zobaczył test na podłodzę jak przypuszczam.

- Harry tylko błagam cie nie krzycz na nią - powiedziała Elli, ja nie byłam w stanie nic powiedzieć, siedziałam na tych zimnych płytkach i po prostu płakałam.

- Meg coś ty kurwa zrobiła? - powiedział po chwili ciszy mój brat.

- Nie widzisz kurwa będziesz wójkiem szczęsliwy?! - Podniosłam się szybko z podłogi i wykrzyczałam to Harremu po czym zwinnym krokiem wybiegłam z łazienki, słyszałam jeszcze nawoływanie mnie ale nie obchodziło mnie to w tym momencie, wybiegłam z domu nawet niewem gdzie po prostu biegłam przed siebie.

Nie zauwarzyłam nawet jak wbiegłam na ulice , gdyby nie szybka reakcja kogoś kto mnie z tej ulicy popchnął na chodnik przed pędzącą ciężarówką to chyba byłabym już na innym świecie. Popatrzyłam na mojego wybawcę którym okazał się być Zayn.

- Meg kurwa co ty chciałaś zrobić?! - Wżasnął po chwili.

- Przytul mnie po prostu - powiedziałam i wtuliłam się w przyjaciela, poczułam ja mnie podnosi ale nie mogłam zareagować. Nie miałam siły czułam tylko że niesie mnie w stylu panny młodej jak podejrzewam do domu.

P.o.v Harry

- Elli kurwa co się dzieję ? - zapytałem oszołoiony po tym jak Meg wybiegła z łazienki mówiąc mi że zostanę wujkiem. Elli podnisła z ziemi test ciążowy który zauwarzyłem jak wszedłem do łazienki. Odwróciła go i ukazały mi się dwie kreski.

- To się stało - powiedziała - musimy jej poszukać, jezu a jak ona sobie coś zro... - nie dokończyła bo się rozpłakała a ja ją odazu objołem ramieniem.

- Spokojnie, znajdę ją - powiedziałem po chwili ciszy i skieorwałem się na dół. W momencie jak zszedłem na dół do moich uszu dobiegł dźwięk dzwonka do drzwi. Szybko poszedłem otworzyć i to co zobaczyłe po prostu wbiło mnie w podłogę.

- Harry ja kurwa nie wiem co się stało ale prawie ją ciężarówka potrąciła - powiedział a ja usłyszałem szloch za sobą odwróciłem się i zobaczyłem płaczącą Elli.

- Wejdź połóż ją na kanapie w salonie - powiedziałem i przytuliłem do siebie Ellie ale sam w oczach miałe łzy.

- Powiesz mi co się stało ? - powiedział Zayn po tym jak położył moją siostrę na kanapie. Ellie wyciągnęła test i pokazała go Zaynowi.

- Zbije sukinsyna - powiedział i juz chciał wychodzić ale powstrzymałem go.

- On o niczym nie wie, ona dowiedziała się dopiero dzisiaj jakąś godzinę temu - powiedzaiałem patrząc na moją siostre leżącą na kanapie w salonie nie pzytomną. - Zadzwonię po lekarza ktoś ja musi obejrzeć - powiedziałem po chwili ciszy i wyciągnąłem telefon.

***

- To jest początkowa faza ciąży, nie doznała żadnych obażeń ale musi na siebie uwarzać - powiedziała lekarka po zbadaniu Meg.

- To dlaczego była nie przytomna? - zapytała moja dziewczyna.

- To ze stresu, teraz śpi, ale proszę na nią uwarzać i nie może się denerować a i proszę przyjść do mnie za dwa tygodnie na wizytę - powiedziała, podałam i receptę i wyszła. W tym momencie do domu wóciła również Gemma.

- Harry co się stało? - zapytała z małym na rękach.

- Elli weźmiesz na chwilę małego? - zapytałem moją dzieczynę ona tylko skinęła głową po czym wzieła małego i wyszła z nim i z Zaynem przed dom.

- Powiesz mi kurwa po co tu był lekarz? - powiedziała nie cierpliwie Gemma.

- Meg jest w ciązy dowiedziała się o tym dzisaj, po czym ja przyszedłam zapytałem się o się stało ona pwiedziała tylko że będe wujkiem i wybiegła z domu po jakiś 15 minutach przyniusł ją na rękach Zayn i oznajmił że prawie miała bliskie spotkanie z pendzącą cięzarówką - powiedziałem po czym zobacztyłem łzy w oczach mojej siostry.

- Niall o tym wie? - zapytała po chwili

- Nie, ale zaraz się dowie bo go kurwa zaraz zabije - powiedziałem, poczym ją wyminąłem, ubrałem buty i wyszedłem z domu. - Zayn musimy zabić tego skurwiela - powiedziałem i jak na zawołanie z mulatem wsiedlismy do samochodu i pojechaliśmy w stronę domu Nialla a właściwie za chwilę martwego Nialla...


*************************************************************************************

Się porobiło...

Z góry mówię że nie sprawdzony.

Przepraszam że tak długo rozdziału nie było ale pracuję nad nowym projektem.

Proszę was pod tym rozdziałem zostawcie komentarz, bo chciałabym wiedzieć czy ma to sens pisać dalej.


Mam nadzieję że rozdział się podoba oczywiście głosy i komentarze mile widziane


Do następnego :)


A friend of my Brother || Niall HoranOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz