28#

1.2K 51 7
                                    

P.o.v Meg

Obudziłam się i sprawdzałam godzinę 20:03. Rozejrzałam się po sali ale nigdzie nie dostrzegłam Niall Hm no cóż dziwne myślałam o napisaniu do niego ale mój telefon został w domu więc nie mam jak.

Nie mogę uwierzyć że nie pomyslałam o tym że mogę stracić dziecko nosz kurwa ja się na matkę nie nadaje. Okej wiem co mówi Niall że to nie prawda ale mam do siebie o to pretensje.

No i bardzo dobrze, następnym razem się myśli idiotko

Powiedziała moja podświadomość i miała sto procent racji jestem tak głupia że to jest nie wiarygodne po prostu. Kocham to dziecko i bardzo chce je urodzić i wychować z Niallem i być lepsza matką niż moja była dla mnie.

Wcześnie to do ciebie dotarło nie ma co

Dobra podświadomość zaczynasz mnie wkurwiać powoli.

Czy ja kurwa gadam sama ze sobą ?

Tak laska świrujesz już.

Yhr dobra koniec tego, musze się uspokoić i ogarnąć bo serio zeświruje.

Leżałam tak jeszcze chwile patrząc w sufit do czasu w którym drzwi się otworzyły i nie pojawił się w nich Niall.

- Jak się spało kochanie ? - zapytał podchodząc do mnie i całując mnie w czoło.

- Na tym nie wygodnym czymś strasznie Chujowo - powiedziałam z nie smakiem.

- A jak się czujesz ? - zapytał siadając.


- Również chujowo - powiedziałam patrząc w sufit bo bałam się spojrzeć na Nialla,

- Meg spójrz na mnie - powiedział a ja spojrzałam na niego z lekkim wahaniem - podjąłem decyzję razem z Harrym i Gemmą, w przyszłym tygodniu wyjeżdżamy do Manchesteru -powiedział Niall patrząc mi w oczy. I co ja mam zrobić ? Decyzja została już podjęta i to nie o to chodzi że nie chce z Niallem zamieszkać ale boje się po prostu się boje.

- A co ze szkołą? - zapytałam.

- Twoje świadectwo czeka na ciebie w domu, Harry je dzisiaj odebrał a maturę napiszesz już w Manchesterze - powiedział blondyn a ja nie wiedziałam co powiedzieć.  - A i jeszcze jedno mam coś dla ciebie - powiedział Niall wyciągając z reklamówki którą przyniósł ze sobą opakowanie, jak się okazało to był to IPhone 6s Plus różowy z Etui również w kolorze różowym ale brokatowym.


- Dziękuje kochanie - powiedziałam jak już go otworzyłam.


- Nie ma za co, w środku masz już nową kartę z numerem mam go ja,  twoje rodzeństwo, Ellie i Zayn - powiedział siadając obok mnie na łóżku. Wziął swoją rękę i dotknął nią mojego brzucha i uśmiechnął się do siebie co ja również zrobiłam kładąc swoją dłoń na jego.

- Przepraszam  - powiedziałam po chwili ciszy.

- Kotku posłuchaj mnie wszystko się ułoży zobaczysz - powiedział Niall całując mnie w rękę.


* Kilka dni później *

Jestem już w domu i pakuje się bo jutro już wyjeżdżamy, to takie nie realne a jednak od jutra będę mieszkać z chłopakiem którego kocham i z którym jestem w ciąży, tak strasznie będę tęsknić za Harrym, Gemmą i oczywiście za moją kochaną przyjaciółką i przyjacielem, ale obiecali że będą mnie odwiedzać a ja ich więc jest ok. 

Stoję właśnie w swojej garderobie i czekam na Ellie która ma mi pomóc się dalej pakować. Postanowiłam oderwać się od tego miejsca ale tylko po części dlatego swój nowy numer dałam jeszcze Perrie i chłopką z grupy Harry i Niall mieli trochę obawy ale Ellie i Zayn ich uspokoili.

A friend of my Brother || Niall HoranOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz