Wkraczanie w dorosłość to przede wszystkim strach, że sobie nie poradzimy, że zawiedziemy wszystkich i że po prostu nam nie wyjdzie. Mając blisko osobę która cię kocha jest o wiele prościej ale i tak pozostaje ten strach. W ciągu pół roku zmieniło się wszystko, znalazłam swoją drugą połówkę z którą przeprowadzam się do Manchesteru, za osiem miesięcy pojawi się owoc naszej miłości który po części był przypadkiem no bo kto w wieku osiemnastu lat planuje dzieci? Ale jak ludzie mówią przypadki nie istnieją wszystko dzieję się po coś...
- Skarbie ? - z moich rozmyśleń wyrwał mnie głos Nialla więc od razu na niego popatrzyłam - zaraz będziemy - dopowiedział a ja skinęłam tylko głową i wróciłam do podziwiania okolicy.
Wjechaliśmy w dość drogie osiedle domków jednorodzinnych i powiem szczerze że się trochę zdziwiłam bo myślałam że Niall wynajął tylko jakieś mieszkanie w bloku a nie że od razu dom kupi. Moje przypuszczenia niestety stały się prawdą kiedy Niall zaparkował pod dość dużym, nowoczesnym, jednorodzinnym domem.
- Niall co to ma znaczyć ? - zapytałam patrząc na niego jak już zaparkował przed naszym " Domem".
- To jest nasz dom - powiedział obojętnie jakby nic się nie stało.
- Czemu ja nie byłam poinformowana o wszystkich szczegółach ? - zapytałam oburzona, nie zrozumcie mnie źle cieszę się z tego domu bo nawet w nocy tylko lekko oświetlony wygląda bajecznie ale zdziwiło mnie to dlaczego ja muszę się wszystkiego na końcu dowiadywać.
- Posłuchaj skarbie nie złość się na mnie ale chciałem znaleźć dom który będzie idealny dla nas i Harry mi w tym pomógł trochę dlatego się nie złość na mnie tylko chodź.- Powiedział a ja lekko zszokowana odpięłam pas i wyszłam z samochodu, chwyciłam Nialla za rękę i udaliśmy się do drzwi wejściowych.
Przedpokój wyglądał bajecznie, duża szafa z lustrem komoda i kolejne lustro. Przedpokój utrzymany był w kolorystyce jasnego beżu, nie zdziwiło mnie to że dużo naszych rzeczy w szafie było bo Niall z Harrym wcześniej już większość przywieźli. Skierowaliśmy się dalej do salonu który też był piękny utrzymany w Czarno-biało-szarej kolorystyce wyglądał również cudownie, duży telewizor wisiał na ścianie, pod nim był śliczny kominek, duża kanapa, szklany stół, dwa fotele, kilka obrazów na ścianie, komoda na której stały ozdoby. Po prostu pięknie dalej skierowaliśmy się do kuchni która też zapierała dech w piersiach, była w kolorach biało-czerwono-szarych no przepiękna, oczywiście typowe wyposażenie jeśli chodzi o kuchnie ale i tak śliczna, dalej skierowaliśmy się do kolejnego pomieszczenia którym okazała się siłownia, popatrzyłam na Nialla a ten się tylko głupio uśmiechnął, siłownia również była w jasnych kolorach, biało-beżowych co mnie zdziwiło była tam też telewizor jak i głośniki. Dalej udaliśmy się do łazienki która również znajdowała się na dole, była w kolorach brązowo-białych. Schodami udaliśmy się z Niallem do góry.
- Co chcesz najpierw zobaczyć? Pokój dla naszej małej fasolki czy naszą sypialnie? - zapytał uśmiechnięty Niall.
- Naszą sypialnie najpierw - powiedziałam uśmiechnięta. Niall otworzył drzwi i przed nami ukazał się pokój z pięknym dużym łóżkiem, duży telewizor wiszący na ścianie, po obu stronach łóżka były szafki nocne z lampką, było duże lustro na ścianie i duża toaletka do makijażu, pokoju był utrzymany w kolorach jasnym beżu-kilka czarnych dodatków-i bieli. Znajdowało się tam również dwie pary drzwi, jedne prowadziły do łazienki w kolorach czarno-białych, a drugie prowadziły do dużej garderoby która też utrzymana była w biało-beżowo-brązowej kolorystyce, wielkim zdziwieniem okazało się dla mnie to że było tam dużo więcej moich rzeczy niż ogólnie mam.
- Ellie pomagała w kupowaniu nowych rzeczy - powiedział obojętnie.
- Oczywiście po co było mi mówić o tym wcześniej, ale dobra chce zobaczyć co jeszcze mnie w tym domu zaskoczy - powiedziałam, blondasek się tylko uśmiechnął i poprowadził mnie do wyjścia z garderoby a potem z pokoju i udaliśmy się do kolejnego pokoju.
Był to pokój w kolorach różowo-białych dla dziewczynki, był tam przewijak, łóżeczko, komoda, szafa, dużo misi, zabawek, fotel do siedzenia, obrazki różne, ramki i co najważniejsze nad łóżeczkiem było napisane " Diana " podświetlanymi literami również w kolorze różowym.
- Pamiętałeś - powiedziałam przytulając się do Nialla, bo to imię wymyśliliśmy kiedyś razem jak byłam w szpitalu.
- No oczywiście, a teraz chodź bo to jeszcze nie koniec - powiedział Niall i poprowadził nas do kolejnego pokoju które znajdowało się zaraz obok pokoju Diany.
Otworzyłam drzwi i ukazał mi się pokój tak samo urządzony jak ten dla dziewczynki tylko w niebieskich kolorach a nad łóżeczkiem było napisane " Nate " to imie również wymyśliliśmy z Niallem dla naszej fasolki, bo w sumie to nie wiemy jeszcze jakiej płóci będzie.
Wyszliśmy z tego pokoju i myślałam że to już koniec a tu proszę jeszcze dwie pary drzwi, jedne prowadziły do pokoju gościnnego w którym była łazienka był w kolorach takich jak cały dom, drugie drzwi prowadziły do gabinetu, komputer te sprawy też dobry pomysł moim zdaniem. Udaliśmy się jeszcze raz do pokoju Diany, w kórym dopiero teraz dostrzegłam dwie pary drzwi tak jak w pokoju Nate, jedne drzwi prowadziły do osobnych garderób a drugie do osobnych łazienek.
Po zobaczeniu cłego domu wróciliśmy na dół do salonu. Po minie Nialla wiedziałam że się denerwuje dlatego podeszłam do niego chwyciłam jego twarz dwoma rękami popatrzyłam mu w oczy i pocałowałam go bardzo delikatnie co odwzajemnił.
- Dziękuje, tu jest pięknie zawsze tak wyobrażałam sobie swój dom - powiedziałam jak się od siebie oderwaliśmy, byłam w szoku nie tego się spodziewałam ale jest dokładnie tak jak zawsze marzyłam.
- Cieszę się że ci się podoba, a teraz chodź się położyć bo jest już naprawę późno a nasze rzeczy wyciągnę jutro rano. - powiedział, ja tylko przytaknęłam głową i poszliśmy razem do sypialni, wskoczyłam szybko pod prysznic przebrałam si w piżamę i położyłam się w łóżku. Jak Niall był w łazience to napisałam do Harrego, Ellie i Zayna że już dojechaliśmy i że jutro do nich zadzwonię, jak mój blondasek wrócił położy się obok mnie a ja po chwili zasnęłam, bezpieczna w jego ramionach.
*******************************************************************************************
Noooo i to by było na tyle, uwierzycie że to już koniec? Wiem trochę spaprałam tą końcówkę ale chciałam że skończyło się tak nie zbyt oczywiście no bo przypominam że będzie druga część którą postaram się jeszcze przed świętami dodać.
Wiem że rozdziały na wszystkich moich ff są bardzo rzadko i jest mi z tego powodu przykro ale nie mam czasu tego zmienić.
A o do tej części chciałabym wam podziękować za to że byliście ze mną dopiliście do 40k wyświetleń wow nie spodziewałam się tego. Proszę was zagłosujcie i skomentujcie ten ostatni rozdział będzie mi bardzo miło <3, druga cześć jak juz widzicie bedzie się nazywać " Baby "
Do następnej części
Majulaa_4
CZYTASZ
A friend of my Brother || Niall Horan
FanficPoznała go na jednej z imprez, to kumpel jej brata co się stanie jak Meg się w nim zakocha? Co zrobi jej brat ?