Tattooed heart • Ziall ✔

07

Kilka dni później w mojej celi pojawił się mężczyzna. Nie widziałem go wcześniej w więzieniu, myślę, że był raczej nowy. Strażnicy wprowadzili go, a on od razu wskoczył na górną pryczę.

Zerknąłem na jego znikające na materacu nogi i wstałem ze swojego łóżka.

- Cześć - odezwałem się patrząc na niego. Spojrzał na mnie brązowymi oczami, nie wyrażającymi żadnych emocji. Nie mogłem jednak powiedzieć tego o jego zaciśniętych w irytacji wargach - Jestem Niall..

- Mam to gdzieś - warknął obracając twarz do sufitu. Zmarszczyłem brwi i po prostu dałem spokój siadając znowu na materacu.

W porze obiadu poszedłem na stołówkę i usiadłem z Oliverem.

- Już nie jestem sam w celi - wymamrotałem do niego, a on przerwał jedzenie spoglądając na mnie.

- Serio? To Malik nie będzie Cię już mógł pieprzyć kiedy chce - zaśmiał się, a ja przewróciłem oczami. 

- Jeżeli będzie chciał mnie przelecieć, to zrobi to w swojej celi - prychnąłem - Co ty się tak w ogóle interesujesz moim seksem z Zaynem, co? Zawsze komentujesz to, że mnie pieprzy.

- Po prostu to jedyna moja rozrywka tutaj - wzruszył ramionami. Spojrzałem na niego i potrząsnąłem głową biorąc się za jedzenie. To co tutaj podają przestało smakować tak źle, chyba się po prostu przyzwyczaiłem.

Na stołówkę wszedł mój towarzysz z celi, a ja szturchnąłem Olivera wskazując na mężczyznę.

- To z nim dziele cele - powiedziałem, a ob zmarszczył brwi - Chyba jest nowy.

- Chyba tak - wymamrotał - Ale na pewno nie jest pierwszy raz w więzieniu - mruknął wracając do jedzenia.

- Skąd wiesz? - spytałem.

- To widać - odparł, a ja już nie chciałem za bardzo w to wnikać i zacząłem jeść.

Jednak rzeczywiście, musiał być już kiedyś za kratami. Wszystkich obserwował i nie bał się, starał się nie zwracać na siebie uwagi. Każdy się chyba na początku boi, chyba że ma sobą ciężkie przewinienie.

Aż się boje myśleć co mógł zrobić jeżeli mam spać z nim w jednej celi.