To był drugi tydzień od kiedy uciekliśmy z więzienia. Zayn twierdził, że nie powinniśmy wychodzić z domu, przez wiadomość huczące o naszej ucieczce.
Jednak on to robił. Od tygodnia znikał na początku na godzinę, potem na kilka.
Nawet nie pytałem, wracał i nie mówiąc nic przygotowywał obiad bądź kolacje, potem kochaliśmy się albo uprawialiśmy seks. Na koniec kończyliśmy na kanapie wtuleni w siebie oglądając film.
- Zayn, co to? - spytałem spoglądając na niego, to na zawartość torby, którą zostawił na stole w salonie.
Spojrzał na mnie beznamiętnie, jednak szybko zmienił wyraz twarzy, widząc mnie nad torbą.
- Niall - westchnął - To nic - powiedział podchodząc do mnie i zamykając torbę.
- Broń to nic?! - warknąłem - Podobno z tym kończysz.
- Nawet nie wiesz o co chodzi - przewrócił oczami i ruszył do sypialni.
- A co może to wszystko oznaczać? - spytałem łamiącym się głosem, gdy stanął znów przy mnie - Co ja twoim zdaniem zrobię, gdy znowu cie złapią? - w moich oczach wezbrały łzy - Nie zrobię nic, bo sobie po prostu nie poradzę - wyszeptałem opadając na kanapę.
- Nialler - wymamrotał siadając obok mnie - Nie złapią. A jeżeli coś pójdzie nie tak, zadbam o ciebie nawet z więzienia skrzacie.
Zaszlochałem cicho, a Zayn przytulił mnie mocno, wciągając na swoje kolana.
- Nie - wyszeptałem - Nie chce tak. Masz z tym skończyć, nie chce być w twojej skórze, jeżeli dowiem się, że znowu myślisz nad jakimiś nielegalnymi i głupimi pomysłami.
- A co ty chcesz mi zrobić tymi małymi rączkami, co? - zaśmiał się z wargami na mojej szyi.
- Wiesz czego z nimi nie zrobię? - spytałem łapiąc jego twarz w dłonie i patrząc mu w oczy - Nie dotknę nimi żadnej części twojego ciała - uśmiechnąłem się wrednie - Dobranoc Zayn - zszedłem z jego kolan i pobiegłem do sypialni zostawiając go oniemiałego.
- A buzi chociaż dostanę?! - zawołał zanim zamknąłem drzwi.
- Nie! - odkrzyknąłem. Zatrzasnąłem się w sypialni z zadowolonym uśmiechem, jednak moja radość zniknęła, gdy usłyszałem trzask drzwi wejściowych - Zayn..? - wychyliłem się z sypialni i odezwałem niepewnie.
Nie było go, wyszedł.
CZYTASZ
Tattooed heart • Ziall ✔
FanficBędę cię kochać póki twoje imię jest wytatuowane na moim sercu.